hazelek

┐(￣∀￣)┌

hazelek

Cieszę się, że się podoba, bo nie byłam jej zbyt pewna ^^

hazelek

moje nowe kucykowe ocki - Raindrop i Cloudthunder - siostry pegazy

powstaly przy zabawie w rarity's bridal boutique P:

nie to co powinnam robic bla bla

hazelek

Ribbon z fryzurą w wersji Pretty Cure (czyli: DUŻO WŁOSÓW)

klon dla Alice_i :)

hazelek

ambitny tytuł :1

hazelek

o, i to były doskonały tytuł! ;)

hazelek

Ribbon z fryzurą w wersji Pretty Cure (czyli: DUŻO WŁOSÓW)

hazelek

jasne, tylko sobie przypomnę jak to sie robiło :>

hazelek

a jednak jestem zbyt zmeczona zeby rysowac -_-"

hazelek

nieee wieeem
nie wiem czy skonczone
pomysle innym razem D:

tytuł to quiz/czy ktos wie skad to/głupie pytanie

hazelek

pfff
wygrałaś zanim quiz się zaczął
cheater P:

hazelek

;_;
moja ulubiona bohaterka eveeer

niech diabli wezmą VIZ, że nie raczyli wydać mangi do końca! parę tomów! mniej niż pięć! wstyd!!! >.<

hazelek

Przeczytaj mangę ;) majtki są tam na porządku dziennym, choc na szczęście nie sa głównym bohaterem :P

hazelek

Dzięki :)

hazelek

auau cudzy tablet, ale się nim męczeee...

Cure Muse z Suite Precure!
» link
najsłodsza z całej ekipy Precure

hazelek

Z okazji wyznaczenia pokoików, pozwalam sobie narysować pokoik i połowe wspollokatorstwa :>
Yumi podczas nieobecnosci Ety w sposób chytry i niewinny (bo nie myslała jak to robila tylko sie wprowadzila) zajela sobie zestaw przy oknie C:

Przepraszam jesli weszłam komuś w obowiązki meblując pokoik :<

hazelek

dobra, to klon dla wildcookie, jakbyco

hazelek

fak, wczoraj byłam na to cos po lewej slepa xD ale juz jest ok tak mysle |D

hazelek

Doświadczenie uczy, oraz mój szkicownik, że wolę zaczynać niż kończyć i na szczęście nie jestem mężczyżną, więc mogę :1

Świeto, znalazłam jej imię: Imlit, w skrócie Im.
Demonica o niedorozwinętych skrzydłach, pracująca w burdelu w Limbo, po to by Kecef mógł ją kupować D:
Ta część historii przyszła do mnie niedawno i cieszę się, żę mogę eksplorować temat małej, dumnej upadłej księżniczki <3

hazelek

dzieki :>

hazelek

Musiałam odreagować dziubdzianie -_-"
A teraz spać.
v.2 tym razem odregowanie cellshadingu P:

Kecef (tak, ma brzydkie imię, brzydki charakter i brzydkie zwyvzaje P:), kumpel Helela z drużyny aniołów zniszczenia.
A kosa to nie kosa C:

hazelek

jak marzenie |D

hazelek

czyli... to dobrze, prznajmniej nie jestem jedyna...

hazelek

Kanou, Mihashi, Abe, Haruna

tak, znowu ogladam Oofuri, ach kocham to anime<3

hazelek

Uff, miało być coś prostego, jako przyczynek do napisania tła historii o moich mahou shoujo, ale to siedzialo mi długo w głowie, więęęc to narysowałam.

W każdym razie, uprzedzam, będzie długi opis, bo generalnie po to ta praca powstała, ufufu. Mimo, że sie potem zapędziłam w rysowaniu =_= oh well.

Na początek: jest to miks magicznych dziewczynek i sci-fi z gatunku: jak ta ziemia się zmieniła i najazd obcych.

Historia dzieje się hoho i jeszcze tyle lat w przyszłość, czyli ok. 4000 ( a co se będę żałować).
Ludzkość odkryła, że nawet jak pozbędzie sie wszystkich samochodów i krów, nie powstrzyma zmian na słońcu, które doprowadzą do znacznego podniesienia sie temperatury oraz poziomu morza. Aby temu zapobieć przyszły nastepca ONZ powołuje do istnienia niezalezną, międzynarodową organizację, które jej celem jest budowa specjalnej sztucznej atmosfery chroniącej planetę przed szkodliwym promieniowaniem i jest to tzw. (uwaga będzie żenująca nazwa) Project Sun Shield. Idą na niego ogromne nakłady pieniędzy na badania, technologie, logistykę (bazy na orbicie + księżycu) i samą budowę. Świat się trochę zmienil przez te tysiące lat, i oczywiście dalej ma liczne problemy, ale taki międzynarodowy projekt jest mozliwy. I ludzkośc by nawet zdażyła przed zagładą, ale.

Ale na półmetku prac dochodzi do inwazji obcych. Nie żeby ludzkość to szybko zauważyła, o co to, to nie. Intruzem jest coś, co z braku lepszej nomenklatury, nazwano wirusem, ale z ziemskimi wirusami ma tylko tyle wspólnego, że potrafi przeniknąć do DNA i je przebudowac choć na znacznie więkaszą skalę. Tak więc, ludzkość zaczyna wymierać. Słonce wchodzi w początek fazy ktora ma doprowadzić do zmiany ziemi, najpierw w wielki ocean, potem w wielką pustynię z odparowaną atmosferą. Choć do tego jeszcze daleko, straty w ludziach są coraz większe. Część przeżywa. Ludzie, którzy mieli pienadze by sie chronic, ci co jakos przezyli infekcje i podniesienie wod, rzady. Wynaleziony zostaje supresor wirusa jednak nie dziala na wszystkich i sa ogromne problemy z jego produkcja na masowa skale i dystrybucją. Oczywiscie przezywają takż ekipy na księżycu i orbicie, chronione przez gwiezdną technologię.

Pomimo tej ochrony, ludzie, tam pracujący podejmuja walke z wirusem. Temu udaje się podporzadkowac sobie organizm czlowieka, tak by ten nie zginal z powodu naglych mutacji, ale byla to takze zasluga badaczy. Niestety taką fuzję przeżywają tylko meżczyzni. Zyskują też część możliwosci wirusa w ksztaltowaniu swojego organizmu. Ale koszt tego jest wielki (nie mówię jaki :P, dobra historia musi miec tajemnice, lol) i, co wazniejsze, nie są już genetycznie ludzmi. Wirus stal się czescią ich i nie moze wydostac sie tak, jak czyni to z nieprzystosowaną populacją na ziemi.

Dzięki nowym umiejetnościom i odporności "ludzie" z księżyca kończą budowę PSS. Na ziemi ustają zmiany klimatyczne, a liczba wirusow zmniejsza się gwaltownie. Zdziesiątkowana ludzkość powoli powstaje na nogi.

Tak dochodzimy do naszej historii 9tak to był tylko wstep). Złe czasy minęły, są już historią w podrecznikach. Ziemię w 95% pokrywają oceany. Flora i fauna została znacznie przetrzebiona przez wirusa. Przez sztucza atmosferę nie widać slońca, ani ksieżyca, ani gwiazd, ani też stacji na orbicie. Projekt PSS i szczegóły jego dotyczące są tejemnica najwyższego szczebla i tylko rzad (bo zostal jeden) oraz rozmaite agencje o nim wiedza. Choc wladza jest tylko jedna są w niej konflikty interesów, jednak wiadomosci o nich nie przedostają się do opinii publicznej. Ludzkość żyje najblizej utopii jak to jest mozliwe. Mieszka w wielkich nowoczesnych metropoliach, gdzie technologia VR i sieci poszła do przodu. Wynikly z tego rozne problemy: hikkikomori, rozpad więzi itp, ale przynajmniej nie ma wojen innych niz tych wewnątrz władz. I tej cichej z tymi, ktorzy zostali poza PSS.

Uff, resztę dopiszę kiedy indziej :>

hazelek

haha xD dziękuję, ja tez kocham science fiction :> i wogóle nie pojmuje fanowskich wojen na lini sci-fi/fantasy |D
Hm, bo w sumie nie doszłam jeszcze do części shojo w tym opisie... -_-"

hazelek

Zmiana tytułu :>

zbieram sie by napisać o co kaman w tej mojej historyjce o mahou shoujo, ale to będzie wall of text i nie chce mi sięęęę P:
*zbiera się, zbiera*
nie, innym razem xD

niestety piosenki która zainspirowała tytuł nie ma na youtube. Ok, jest przy jakiejś lekcji rysowania moe panienki jakiegoś hiszpana, ale nie cala i bleh.

hazelek

dobra, ale to będzie dziwne mahou shoujo xD

hazelek

lol, nope.
Mokona Apapa miałaby na oe przechlapane :|

hazelek

Heartbeat i Ribbon (którą już zdecydowałam, że nazwę Abilene, krótko Abi) mają fajto xD Bo nic tak nie poprawia stosunków koleżeńskich jak wzajemne pranie pysków.

Ma być w konwencji bijatyki <3

Awww, mój pierwszy konkurs :,) serce rośnie

hazelek

Hmmm... może? xD Nie przemyślałam sobie tego do końca ^^' ciekawa sugestia, dzięki xD

hazelek

dzięki :>
Imię jest od Alexy, bo ja mam jakiś niedowład imieniotwórczy i sie tego nie podejmuję xD

hazelek

Pfff, kolejna praca której nie skończę, choc chciałabym skończyc, a wszystko przez nadmiar pomysłów, a totalny brak czasu. W takich momentach tęsknię za liceum TT_TT

Znowu coś ze snu. Strike Witches meets Summer Wars (czarownice z uszkami + rodzinne szaleństwo) no comment, co mi sie fokle śni >:C

hazelek

dzieki xD

hazelek

Nie mogę tego obiecać xD ale bardzo dziekuję :3

hazelek

A szkoda, Bastardzie, jakby Błazen był twoim ojcem, może byłbyś ciut mądrzejszy :,D

Kawałek dialogu z » link
W mojej interpretacji wizualnej :P

hazelek

Katanagatari <3
uwielbiam to anime. Kreskę, główną parę bohaterów, dziwne postacie poboczne, dialogi x> To się NisiOisinowi naprawdę udało, w przeciwieństwie do Bakemonogatari, które z kolei mnie nie zachwyciło >3>

I te włosy w roli szala >o< I love.

Chyba artblok sobie poszedł w końcu. Co to były za dni. Same kaszany mam poukrywane Dx

hazelek

Cheerio, czyli pomóżmy Shichce spełnić życzenie Togame... :>
Dzięki :)

hazelek

Błazen i Bastard, again. Bo rysowanie tego drugiego bez trefnisia nie jest aż tak zabawne jak rysoawnie ich razem :3

...

Przy takich zbliżeniach, w dodatku na monitorze, totalnie walą mi się proporcje :/ nic to, będę jeszcze walczyć.

...

Albo i nie |D

...

WAŻNE!
...więc skończona wersja jest tu
Bo jak tą ładowałam to się władowywała tylko do jakiejś 2-3 wersji :C więc skolonowałam i dokończyłam sklonowane.
Ale niemal dostałam palpitacji :C Myślałam, że lineart i koloru będą gryźć piach D:

W każdym razie ta wersja też zostaje na wieczną rzeczy pamiątkę.

hazelek

<3
Bo ja wiem :C wydaje mi się, że ten z lewej ma za duzy łeb. Lub za krótkie ręce.
Chyba zmniejszę łeb >.<

hazelek

Bastardziątko do kompletu :>
Story blues powoli się ulatnia, więc zaczynam teraz P:

hazelek

Liaa :>
Jeszcze cos napiszę :)

hazelek

...chyba powinno być HIGH COMMUNICATION. Z resztą kto wie...