Taiffun

Teoretycznie skończone, ale nie wykluczam że czegoś tam jeszcze nie nagrzebię (np. coś w tle albo z ręcyma :silly: ).
W sumie jestem z siebie zadowolony jak na pierwszy poważny raz z apletem, no i myszką bo tabletu nie posiadam. Deska jakaś dziwna, dłuższa z jednej strony (jakby co, to taka dla profesjonalistów :silly: ), ogólnie to nie interesuję się skatingiem ni graffiti, jeśli nie liczyć tego wirtualnego. :wink:
Jeśli za nisko to krzyczeć, już różne cuda wysoko zachodziły. :wink: =)

Taiffun

Nóżki są ugiete, jest w skoku.
A deska jak gitara - nie sztuka grać na nastrojonej (anologicznie: nie sztuka jeździć na prostej). ;)
Rękoma i tłem zajmę się, bezsprzecznie, deseczką może też, dlategoteż tymczasowo figuruje jako "nieskończony".

Taiffun

Masakra, chciałem dokończyć ale (trzy razy próbowałem) aplet wczytuje mi rysunek z przekłamaniami - lewy cień na koszulce i prawy łokieć, pierwsze z żółtymi kwadratami których tam nie ma i nie było, drugie z czarnymi. No i więc co? Nic, zostawiam jak jest, cóż zrobić. Dodam że o wiele lepiej wygląda po kliku (wejściu w obrazek, choć pewnie wszyscy wiedza co chodzi...).
MissFaGeT, moje tłumaczenie jest bardzo marne, bo w ogóle nie rysuję zbyt cudnie, więc efekty mogłyby być ew. niewiele lepsze. Po prostu jestem zadowolony, bo wiem na co mnie (chyba) stać.