ithil

Hernie Myśliwy, opiekunie lasów, ofiara została spełniona.

ithil

Z jednej strony miałam nadzieję, że mnie już nikt tu nie pamięta i będę mogła zacząć anonimowo ;)
A z drugiej strony się wzruszyłam tym komentarzem :D

ithil

Śniadanie w oparach.

ithil

... i na starość to Ci zostanie tylko taki stary Arab najwyżej.

ithil

Za cholerę nie umiem tych kropek prosto zrobić ;)

ithil

Ano :)

Alechyba pomyliłam linie - powinno być 107:)

ithil

Z dedykacją dla Edety oraz dla Ridża, który umie śpiewać.

ithil

Proszę Cię bardzo, Misao - szalej sobie z tym do woli i miłej zabawy ^^

(Edytowane sobota 14:47, 4 luty 2006)

ithil

(Edytowane czwartek 23:43, 30 marzec 2006)

ithil

Dzięki sensejowi za współpracę!
Zrobiłeś z tego coś pięknego! *_*
Normalnie... :D

(Edytowane czwartek 11:43, 9 marzec 2006)

ithil

Właśnie wyszli znajomi z pourodzinowej imprezy. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam zamglone drzewa, poranne, niespokojne ptaki i zupełnie wybiłam się ze snu. Świt to ta pora, o której śni się o podróżach, wirtualnie zaspokajając potrzebę wolności czujnym monitorowym okiem śledząc słońce zachodzące gdzieś daleko stąd, gdzie być może kiedyś się jeszcze będzie.

(Edytowane środa 19:12, 1 marzec 2006)

ithil

- Dobry wieczór, panienko. Ulice Londynu nie są bezpiecznym miejscem o tej porze...

----------

Faktycznie z nosem i ustami coś jest nie tak, ale już mi się nie chce.

----------

Wszystkie Panie, które mi poganiały mają ode mnie oficjalnie w łeb ;)

----------

A kompresja zabiła dinozaury... O_O

(Edytowane sobota 20:13, 25 luty 2006)

ithil

Dziękuję:)

ithil

Sorki za ten atak szału twórczego, w którym jestem niebezpieczniejsza od Kota Stefana i Wiewióra z Lascaux razem wziętych. Po prostu ostatnio "wizje" (czy jakkolwiek to głupio nazwać) atakują mnie bez przerwy. Jeszcze parę dni i się skończy.

ithil

Ellaine: Nie, nie, otworzyłam sobie piwo, wyszłam z siebie i teraz jest mnie dwie, więc (Boże chroń królową) wydam epopeję o K.S. i W.z.L.

ithil

Heheheheh xD To było urocze ;D

ithil

Ja, wiem, że było milion miliardów razy. Miliard miliardów pierwszy ;)

(Edytowane Saturday 14:57, 4 February 2006)

ithil

Pani tak, kryza nie, poza tym tytuł od czapy, bo to mi się wtedy po głowie kołatało i wiąże się z tym cała pajęczyna skojarzeń, w której gubię się na tyle, że nie podejmuję się opowiadać :)

ithil

Czarne słońca.


Zaczyna się.

(Edytowane sobota 12:52, 4 luty 2006)

ithil

Oj, baby, kiedy Wy si nauczycie, że się nie daje promo, póki się rysunek nie podoba tak, że dałybyście się za niego pokroić? :) Inaczej promos się dewaluuje (trudne słowo).

A mi się też pewne partie obrazka nie podobają, choćby właśnie twarz. Tylko wiesz, to było raczej tak na szybko, bo mnie to męczyło, drapało i trzeba było coś z tym zrobić. Taki ten, obrazek terapeutyczny ;)

ithil

... że mi wypiłaś moje kakauOoo! Przecież! To mój kubeczek! To mój kubeczek z wiewiórką jest!

Bleee:
1. boli mnie głowa
2. co mnie obchodzi, co to jest biały, czerwony, błękitny (a także zapewne zielony, fioletowy, amarantowy i khaki) szum?
3. dlaczego Fourier nie miał nic innego do roboty?
4. ja chcę do mamy... -_-'

----------

Oto, proszę państwa, przestępczyni i wiewiór z Lascaux na tle czekoladowych płytek.
Dałam sobie luz i wpakowałam tu wszystko, co jest kiczowate, a lubię: panienka o ustach rodem z amerykańskich komiksów, niemożliwie błyszcząca skóra (pomyśleć, że ja się wściekam, kiedy mi się tak nos błyszczy) i takoż błyszcząca biżuteria.
Para unosząca się znad kubeczka może sugerować, iż to wcale nie kakauko, a jakaś siarka, ale nie dajcie się zwieść pozorom...

----------

Wcale, że nie ze skromności dałam na Level, tylko uważam, że robiłam lepsze, o. :)

(Edytowane czwartek 16:25, 2 luty 2006)

ithil

No i jak się chce zrobić wszystko na raz, żeby Shi nie zeżarł, to potem wychodzi nie tak, jak by się chciało :(

(Edytowane środa 21:48, 25 styczeń 2006)

ithil

Soul for me a little
Before the soul is gone
Shake a little
And speak a little more
Soul for me a little
Feel a little
If you can feel at all

----------

Mocno inspirowane ostatnią płytą Pati Yang. Zazwyczaj słucham zupełnie innej muzyki, ale te kilka piosenek chodzi za mną cały dzień i nawet mi się śni.

(Edytowane sobota 17:28, 21 styczeń 2006)

ithil

Dlatego moim marzeniem (niestety, chyba już nie do zrealizowania) było robienie filmów animowanych. W statycznych obrazkach, choćby nie wiem jak dynamicznie przedstawionych, zawsze mi czegoś będzie brakowało. Ruchu, muzyki, odgłosów, "powietrza"... A dłoń jest jakaś taka... męska XD

Re: Ivy: Taki już los leniwców XD

(Edytowane sobota 20:39, 21 styczeń 2006)

ithil

Jeszcze trochę inaczej.

Znów Searu, nieco inna wersja kolorystyczna ;) Niedługo będziecie go mieli dosyć, ale na chwilę obecną to mój ulubiony pupilek.

Uuu... Widzę, co kompresja z biedakiem zrobiła... Zaręczam, że po kliknięciu trochę się robi ładniejszy (mam nadzieję-_-').


(Edytowane piątek 19:17, 20 styczeń 2006)

ithil

Sory, że dopiero teraz odpowiadam :) Dzięki.

ithil

Si :)

ithil

Po całym dniu pisania programu mam wszystkiego dosyć. Dlatego jako środek nasenny prosty, nieambitny rysunek, który chcę skończyć za drugim posiedzeniem i więcej o nim nie myśleć.

Poznajcie Searu. W ciągu tygodnia spokojny, szanowany obywatel, w weekendy dorabia występując jako Drag Queen.

Ot, taka głupota.

------------------------------------

EDIT: Niech będzie Kaera, ale mi się wydaje, że to jednak manga jest :)

(Edytowane piątek 17:12, 20 styczeń 2006)

ithil

Dzięki :)

ithil

Pół na pół. Lineart watercolor i wypełnienie pixele :)

ithil

A mówiła mamusia - nie rozmawiaj z nieznajomymi (a tym bardziej nie śpij z nimi ;)

(Edytowane poniedziałek 21:02, 16 styczeń 2006)

ithil

:)

ithil

Odkąd ograniczono obszar apletu oekaki życie Kota Stefana stało się pasmem udręk...

ithil

Chciałam tu jeszcze dużo, dużo zmienić, ale niestety po połączeniu warstw Shi przestał się automatycznie odświeżać, więc postanowiłam na tym skończyć pracę. Nie wyszło to tak jak chciałam, bo włosy za bardzo odstają od reszty, nie skończyłam cieniować skóry i nie zdążyłam dorysować wody. No ale cóż...

(Edytowane sobota 19:42, 14 styczeń 2006)

ithil

Zdecydowanie coś jest nie tak z anatomią... tylko nie wiem, co... HELP...?

(Edytowane sobota 17:10, 17 grudzień 2005)

ithil

IMHO nie powinno, bo z powodu drobnej sprzeczki z Shi nie mogłam tego skończyć, ale dzięki ;*

ithil

Wszystko jeszcze było do zrobienia, ale Shi odmówił współpracy i musiałam zostawić, jak było, bo nie chciało mi się już zaczynać od BARDZO początkowego stadium.

ithil

Rubinowooki smok szczęścia z mojej ukochanej książki.

-----

Ok, nie wiem, co jest nie tak... Zmieniam zdanie i już nic nie zmieniam :(

(Edytowane sobota 17:09, 17 grudzień 2005)

ithil

Psem to go zrobili w filmie. Według książki nie był ani psem, ani lwem, ale smokiem szczęścia o pysku przypominającego lwa.

ithil

No tak właśnie tam wyglądał :)
Ale film przy książce to cienizna, więc wybór inspiracji był prosty.

ithil

DIE, SAURON, DEFEATED BY COMPRESSION!!!

---

Ach, dobra. Ryzyk-fizyk ;}

(Edytowane niedziela 00:14, 11 grudzień 2005)

ithil

No i spadł śnieg.

(Edytowane piątek 19:05, 9 grudzień 2005)

ithil

Zimowo ^^

----

Zmieniłam trochę to, co mi zasugerowaliście. Co prawda bluru nie zabiorę (mójcionjest!), ale poprawiłam włosy (faktycznie, przyznaję, "zleniwiłam" przy nich) i uszy. Mam nadzieję, że teraz trochę lepiej.
Dzięki za krytykę, jakby coś jeszcze było nie tak to mówcie, to bardzo pomaga :*

----

Zmiana jeszcze raz - oczka, jakieśtam śnieżki-duszki i próba przeniesienia na właściwy Level^^

(Edytowane czwartek 20:24, 8 grudzień 2005)

Ithil

Moja stara myszka odmawia posłuszeństwa...