- Lucjek, poczytasz mi bajkę? - A którą chcesz? - O śpiącej królewnie! - Znowu? - Bardzo ją lubię. Przeczytasz mi Lucjek? - Oczywiście.
Połączył ich najazd obcych na kraj. On uciekł tajnym przejściem, ona została uratowana przez współpracownika najeźdźców.
- Lucjek, kim Ty dla mnie właściwie jesteś? - A kim chcesz żebym był? - No nie wiem.... - Do tej pory byłem dla ciebie ojcem. Właściwie od kiedy tak do mnie powiedziałaś. - Ja powiedziałam do ciebie 'tata'? - Tak. To było twoje pierwsze słowo.... - To bądź dla mnie tatusiem i braciszkiem! - To niech tak będzie.
- Jak będę duża, to się z tobą ożenię! - Naprawdę? *śmiech* A nie będę dla ciebie za stary? - Nigdy nie będziesz dla nie za stary, Lucjek!