bazgroląc sobie masę przeróżnych rzeczy wyszła mi ta czapka, do której dla beki domalowałam oczak i uszka...i tak zostało XD trzeba jeszcze dorysować resztę do czapki -_-
dawno nie robiłam grubego lineartu....
tony prac w ukrytych wołają radośnie o skończenie a ja znowu g. tworze...uroki wolnego XD