Jeśli widzicie wśród moich prac coś tak dla mnie nietypowego/rzadkiego, to może to oznaczać tylko dwie rzeczy - albo mam zły humor, albo... chcę Was zamęczyć swoim wyciem XD Już chyba kiedyś pisałam, że strasznie się stresuję przed przyznaniem się do wszelkich swoich "około-muzycznych" dokonań - zdaję sobie sprawę z ich niedoskonałości jeszcze bardziej niż w przypadku rysunków - ale z drugiej strony, jak każdemu kto tworzy, zależy mi na odbiorcach. A oe jest chyba jedynym miejscem, gdzie trochę mniej się wstydzę do czegokolwiek przyznać xD
Tym razem sprawa ma się nieco inaczej niż przeszło rok temu czy prawie dwa lata temu (wow, to już tyle czasu O_O), a mianowicie - udostępniam nagrania do ściągnięcia. Stąd: » link (że pozwolę sobie tak bezczelnie się reklamować). Jakby ktoś chciał jednak najpierw przesłuchać, to jest taka możliwość tu: » link lub na myspace, do którego link podawałam już tyle razy, ze wstyd mi podawać po raz kolejny (zresztą, można go z łatwością znaleźć) xD Jak zwykle kajam się za marną jakość samych nagrań (z czego coś już tam niektórzy znają) oraz samego śpiewu, momentami przeradzającego się w niekontrolowane wycie. I przepraszam wszystkich, którym - w przeciwieństwie do mnie - słoń nie nadepnął na ucho XD