Wyrzućcie to, przenieście, zbesztajcie lub pochwalcie. Przyjme kazda forme krytyki. Tak sie wlasnie czuje. Zmeczona, samotna, obolała, chora. Opuszczona.
Wiem ze i tak nie jest to jakis SUPER rysunek, ale tworzac go nie patrzylam na estetyke tylko na swoje odczucia.
Moja interpretacja: Na zewnatrz jestem poukładana i posegregowana, znam swoje miejsce, lecz za równymi konturami, w swiadomości kryje sie zupelne inna osoba. Którą boli serce.