"...a ona krążyła po całym mieście i znalazła tory na których mogła odpocząć.Choć przez chwilę chhciala myśleć ,że nie umarła i nie błąkała się po rodzinnej okolicy w poszukiwaniu spokoju.Tak barcho chciała aby jej bliscy ja zobaczyli ,że czaczęla płakać.Chciala odejść ale coś nadjeżdzałlo.Był to pociąg."
To nie jest żadna książka. Poprostu napisałam coś co pasuje do obrazka ^^. Niewiem skąd to się wzieło.Po prostu jest to bargrol XDD