To przez Vixuś. Zboczyłam się przez nią =='. Shirek, jeśli domyślisz się o co tu kaman to proszę milcz. Nie psuj innym zabawy x3 Ta moja chora wizja-idea-czy jak to tam było... A o Wielkich (o ile zapomną o tym, że chciałam wrócić do Vixuś, która rzuciła mnie 3-4 min później == dla Adasia... aha, zapamiętać *notuje* "Zabić i zakopać w lesie. Wziąć łopatę i psa... i traktor... co ja znowu z tym traktorem =='") to ja chcę wiedzieć: - ulubiona długość skarpetek - ulubiony kisiel - najbardziej nieulubiony autobus *numer* - i jak coś jeszcze ciekawego wymyślą, łącznie z ulubionym kolorem wycieraczek przed drzwiami... Uwaga dzieci truskawkowa gu... leci O___O
Tanesha
Już nie zdążę. DZIŚ *bo jest po 12* skończę, ale później >3.