Następna. Dedykowana ligustrowi i zielonej herbacie. W końcu jakiś styl mi się wyrabia?
Mojej obsesji ciąg dalszy. Kinke Ryutsugi, tutaj lat 17. Poszedł niewiadomo gdzie i spaceruje. Całkiem nieźle już zmarzł, ale nie chce jeszcze wracać do domu, ponieważ jakoś mu się nie śpieszy do słuchania pytań w stylu: "A kto to dzisiaj miał obiad ugotować?". Kinke nie jest osobą, która nie lubi gotować, po prostu chciał się przejść.