A bo mi się obecny szablon do "Osculor" znudził... Swoją drogą, wreszcie ruszyłam to opowiadanie xD I za czas jakiś dam w końcu (po jakiej półrocznej przerwie) drugi rozdział.
Jezu, ja jestem uzależniona. Wracałam z Biedronki i poczułam przed przejściem dla pieszych zapach wanilii. Dokładnie taki sam, jak ten, który wydobywał się z jego gabinetu <3
*** Jutro jadę do Gdańska. Wrócę dopiero w niedzielę lub poniedziałek. Tęsknijcie ;_;
Last version
Jednak rozjaśniłam serduszka, za bardzo się wybijały.
Nie rysowałam tych serduszek (a właściwie jednego) tak długo XD Zastanawiałam się, co dorysować, ale jednak stawiam na prostotę. Może zrobię coś jeszcze, jak mnie najdzie ochota. Na razie jednak skończone.
Sonne
Kolacja.