Na razie pozostaje mi tylko przeprosić wielbicieli tego cudnego, leniwego kociaka... jeszcze nad nim pracuję więc... hmm... jeszcze ze skóry nie obdzierajcie... ;P
Grrr.r..!!! Miał już całe, śliczne futro zrobione, a ********* shi się wyłączył!!! [w swej niepohamowanej wściekłości rzuca myszką o ścianę i demoluje pół pokoju- drugie pół zostawia na później...]