mazianie mechów jest całkiem wciągające :D tak więc "chwilowo" skupię się na Lancelocie coby mieć drugi namacalny dowód przeciwko tym zuym ludziom co się czepiają że nie robię teł ;P
przeraża mnie fakt że potem będę musiała spowrotem wkomponować Suzaku w obrazek >.< jak mam coś zmaścić to na bank będzie to >.< (ewentualnie będę zbyt leniwa żeby to zrobić i praca pozostanie wiecznie nieskończona )
jak na razie rysowanie Lancelota jest nawet całkiem zabawne (co dziwne bo nie lubię mechów) acz mam przyjemne wrażenie że to się szybko skończy bo brakuje mi refów >.<
noCka - 20:01, 6 Aug 2009 - Last changed: 20:03, 6 Aug 2009
noCka
nope. jednak nie mam weny >.<'''idem poszukać refów a potem sie obaczy. może zaskoczy >.<