lol wut? :D by chodze_po_dachu
Next by chodze_po_dachu | Previous by chodze_po_dachu |
Nie gap się, Rupert Bakłażan czuje się zakłopotany, kiedy ktoś się gapi. D;
Do fanów Xiaolinu:
A tę scenę pamiętacie?
Jack: So unfair! That should be me standing there!
Wuya: Always the bridesmaid, never the bride, eh Jack?
[przetłumaczyli to chyba tak:
Jack: To nie fair! To ja tam powinienem stać!
Wuya: Ech, Jack, Tobie jak zwykle nic się nie udaje.]
Szczegóły? Później. Dużo później...
Comments
chodze_po_dachu
Nie gap się na baquajana, on się czuje niezręcznie, kiedy ktoś się gapi na niego. ._.#2 chodze_po_dachu - 21:50, 2 Nov 2007
chodze_po_dachu
green18: jeśli Ci się nie podoba, to nikt nie każe Ci tego oglądać. : )patha: łiiii! Mobilizację mam, żeby skończyć. XD
Polnik: RUPEEEERT ._. (tak, bakłażan ma na imię Rupert) On miał być prezentem urodzinowyyym. ._. Chcesz, to Tobie też narysuję. XD
/edit: hurtowe odpowiedzi rządzą.
#6 chodze_po_dachu - 18:18, 3 Nov 2007 - Last changed: 18:18, 3 Nov 2007
chodze_po_dachu
Kabaczka mogę. :D Wielka warzywna rodzina! <3 *knuje niecne plany*#8 chodze_po_dachu - 22:46, 3 Nov 2007
chodze_po_dachu
Czyńmy zuo i mrok.#10 chodze_po_dachu - 19:44, 5 Nov 2007
chodze_po_dachu
Taaaajest! I bakłażany! I dynie! I stworzymy wielką szczęśliwą warzywną rodzinę! XD#12 chodze_po_dachu - 16:27, 6 Nov 2007
chodze_po_dachu
Nie pamiętam, ale jakoś w ten deser ją przetłumaczyli.Rupert: Ą. Ę. Tego.
Ja: *szept* To jej prezentem urodzinowym miałeś być, ale poszedłeś w odstawkę, bo mam lepszy pomysł.
Rupert: Aha! *rzuca się Trampce w ramiona* Oczy-wiście!
#15 chodze_po_dachu - 22:18, 10 Nov 2007
chodze_po_dachu
Nie ma sprawy. ; DRupert: *zdejmuje berecik i miętosi go w rękach... e... w pędach*
#17 chodze_po_dachu - 16:01, 1 Dec 2007
Raishi
na bakłażana się gapie!