by kth
Next by kth | Previous by kth |
nummer drei.
*rant tiem nao*
Mamy robić szkicowniki zarówno na malarstwo jak i na rysunek a ja mam tak wielkiego lenia jeszcze z wakacji, że nie potrafię się zmusić do narysowania czegokolwiek (inna sprawa, że jak już coś skrobię to nie wychodzi tak jak bym chciała) x'<
Comments
BaD666
Na rysunku i malarstwie też mamy mieć szkicowniki, tyle, że babka nie toleruje posiadania własnego stylu i mamy rysować realistycznie martwe i postacie...To nie jest za fajne D:
Zawsze Ci zazdrościłam umiejętności dobierania kolorów C:
VampireGirl
waa~ jakie urocze. Ma klimacik fajny.#4 VampireGirl - 19:15, 13 Oct 2010
kth
Kiedy właśnie umiejętnoiśc realistycznego rysowania praktycznie wszystkiego jest bardzo fajna! ;O;Nabazgrac coś we własnym "stylu" każdy może i potem wszystko tłumaczy tekstem typu: "tak miało byc/JA tak lubię rysowac". Problem polega na tym, że nawet największe gówno można tak zaargumentowac i to kończy zwykle jakąkolwiek dyskusję. A realizm, choc trudniejszy i ***** jest dobrym miernikiem zdolności, bo im rysunek bliższy rzeczywistości tym bardziej widac że wycwiczony warsztat.
Kolory to akurat odgórnie z mema były narzucone, ja się nimi tylko pobawiłam xD
Merki
Narzucanie swoich zasad na studiach nie jest złe. Bo wielu ludzi już ma swoje style a nie potrafi normalnie malować/rysować. Znałam taką dziewczynę co wszystko robiła na swoją modłę i "swój styl" a jak w końcu musiała narysować normalnie bo wykładowca się zdenerwował to taki szit rysowała, że szok. Trochę nie pokolei. Najpierw trzeba przejść "akademizm" żeby potem móc z sensem szaleć.Ja zazdroszczę szkicowników bo też chciałabym je mieć by się czegoś nauczyć bo od 2 lat stoję w miejscu jako, że reszta ludzi na roku wyrównuje do tych paru osób które są z plastyka. I krytyka naszych prac polega na: jak Pani uważa, że skończone to po co tu Pani stoi? Gdy inni dostają pomocna dłoń ==
Ostatnio niektórzy rysowali pierwszy raz w życiu postać! No i łażą ci potem i ***** i ***** a ty wiesz, że szłoby lepiej i teraz tłumacz to a wyjdziesz na snoba...
BaD666
Ale wiesz, o ile sama umiejętność i w ogóle jest fajna, o tyle słuchanie wiecznego marudzenia, bycie dyskryminowanym przez nauczyciela za posiadanie własnego stylu, nie uznawanie możliwości posiadania własnego stylu *bo przecież mamy dopiero 17 lat i to wcale nie jest tak, że spora część z nas rysuje odkąd tylko pamięta...* już mniej... D:Uwielbiam hiperki i naprawdę mega lubię je robić, i nawet jakoś mi idą XD, ale nie lubię być ograniczana w tym co mam zrobić D:
Mam wrażenie, że babka traktuje nas jak idiotów, którzy pierwszy raz w życiu trzymali w ręku ołówek w dniu rozpoczęcia roku w plastyku...
Ale cóż, w przyszłym roku będę miała już z kimś innym C:
kth
Hmm Hmm, prawdą jest, że dyskryminacja strasznie zniechęcić potrafi i może po prostu wasza babka, zwyczajnie nie umie uczyć >:Nie zmienia to faktu, że najlepiej zawsze wpierw solidnie popracować nad podstawami, żeby potem móc modyfikować i tworzyć według własnego uznania. Wtedy nawet jak ktoś krytykuje za robienie za dużej głowy albo za krótkich kończyn można zawsze przypieprzyć idealnym realizmem, żeby pokazać znajomość anatomii, umiejętność patrzenia i przerzucenia danego przedmiotu na papier.
Jednakowoż "styl" jest słowem, którego nie lubię i na które reaguję alergicznie. IMHO jest to coś, o czym można mówić po śmierci danej osoby, jako że bo dopiero wtedy można ocenić w miarę obiektywnie rozwój plastyczny człowieka, zauważyć pewne charakterystyczne i powtarzające się skłonności tudzież nawyki warsztatowe. Trzeba wielu lat żeby wyrobić sobie ten swój nieszczęsny styl. Mówię jak stara baba, ale młodość to właśnie czas kiedy powinno się próbować wszystkiego jak leci, nawet jeśli się to nie podoba albo wydaje się nudne. Wydaje mi się, że to jest jak z książkami – im więcej czytasz tym bardziej kreujesz swój gust czytelniczy, czy w tym przypadku plastyczny.
Byłoby fajnie gdybyś trafiła na nauczyciela, który będzie miał dobre podejście do ucznia, dużą wiedzę dużą i umiejętność robienia bezstresowych korekt, bo jak nauczyciel zły to do wszystkiego można się zniechęcić. C:
gokunobaka
Znam ten bol XDJa po wakacjach nie moglam sie zmusisc do rysowania czegokolwiek na rysunek/malarstwo i tak na zaliczenie mialam 2 tygodnie hardkorzenia i nadrabiania roku LOL.
Nie doprowadz sie do takiego stanu bo to masakra bylaXD (chociaz zrobilam przez 2 tygodnie takie postepy jak nigdy XDDDD )
#15 gokunobaka - 19:38, 16 Oct 2010
BaD666
Obecna babka w sumie nawet korekt nie potrafi robić, bo za korektę nie uznaję powiedzenia 'no fajnie, ale złamałaś jej rękę, kręgosłupa tak nie może mieć, a tu z biodrem to nie wiem co w ogóle zrobiłaś', wygląda to tak, że nie pokazuje ci konkretnie, co masz źle, tylko marudzi, a ty za cholerę nie wiesz o co jej chodzi D:Jest u nas jeden przecudny nauczyciel, z którym miałam kiedyś zastępstwo i marzę, żeby nam się trafił, ale szczerze powiedziawszy, to chyba każdy będzie lepszy od obecnej :DD
Och i może niekoniecznie chodziło mi o styl, ale nawet pewne nawyki w rysowaniu..
Mam tak, że np. rysuję dosyć małe stopy, tak samo jak np. Lilami rysuje wąskie biodra, ale w naszym mniemaniu to nie jest błąd, bo przyzwyczaiłyśmy się do takiego rysowania ich i po prostu w moich oczach te stopy wyglądają poprawnie i ten błąd nie rzuca mi się aż tak w oczy : O
Hinia
Czy wszyscy na oekaki studiują na ASP?Ja normalnie tak nienawidzę teorii sztuki, że w życiu bym się tam nawet nie próbowała wybrać.
Dlatego będę pedagogiem :3
A tak odnośnie powyższej pracy, to, kurde, weź już zniknij z najwyżej wyróżnianych, bo mnie zżera od środka! T^T Kocham to, kawajne takie jest, mimo, że nie ma różu >w<
kth
jak na razie staram się przychodzić na wszystko pierwsza i wychodzić ostatnia bo wiem, że nie potrafiłabym się w 2 tygodnie się z całym rokiem/semestrem roku wyrobić ;w;a tak btw, to Ty już pokończyłaś studia czy jeszcze się kształcisz na takiego czy innego magistra/docenta sztuk mangowych? 8D
gokunobaka
haha jeszcze koksam magistra.bede mgr goku *szpan* lolol XD
Ale zobaczymy troche nasza promotorka kreci nosem (bo ona asp'owa i wiesz jak oni na mange sa cieci ) ale bede walczyc o rownouprawienie wilkookich pedalow 8D!
Ja tak mialam na 1-2 roku 3-4 to byla totalna zlewkaXD Ucz sie poki ci sie chce chodzic :P
#30 gokunobaka - 20:09, 26 Oct 2010
Alexa
ooooooch aaaaaaaach c:Szkicowniki, łeee :C też mam obowiązek to robić, i za cholerę... Rysuję tylko to co mi się chce i kiedy chcę >w> już to widzę jak miałabym zostać animatorem, lol.