by Sonne
Next by Sonne | Previous by Sonne |
Comments
Sonne
Ja chyba miałam kiedyś ogromną słabość do koloru zielonego (XD), poza tym zawsze fascynowały mnie niemal ojcowsko-synowe relacje między Piccolo a Gohanem, za to Vegeta był mi w sumie dość obojętny. A teraz sobie spokojnie oglądam (wersję z RTL7, bo nieocenzurowanej i z napisami nie chce mi się szukać xD) i jakoś tak spodobał mi się ten gość XDSonne
A czyjeż nie? :DMnie w ogóle rozwala taki śmieszny schemat walk (najpierw dobry mówi: "Nie pokonasz mnie, teraz cię zniszę", atakuje, myśli że wygrał, a tu przeciwnik żyje, i teraz zły mówi: "Myślałeś, że dasz mi radę? Teraz za to zapłacisz" i scenariusz się powtarza, hahaha, cudownie <3). I jeszcze walki trwają po kilka odcinków, normalnie jak w Modzie na sukces, aż by się chciało przeprowadzić taki dialog: "Co było w ostatnim odcinku?", "Vegeta uderzył Songa. To za to, że Songo uderzył go w poprzednim" XD Ale to wszystko ma swój niezaprzeczalny urok cudownego dzieciństwa <3
(I w ogóle sory, że tak spamię XD)
Evelyn
Ja to tam zawsze wolałam Vegetę :D I kiedy to ostatnio się oglądało...dobre 10 lat temu <:C