dedżawi by Alexa

Tommy- Alex Alex, patrz patrz! Zobacz co przyszło!
Jamie- To twoja jakże wyczekiwana ankieta z konkursu!
Bonifacy- Muszę przyznać, że w tym roku strasznie się ociągali z wysłaniem tej ankiety. Jestem zawiedziony że z każdymi kolejnymi wyborami wszystko coraz bardziej schodzi na kaczki. Uch, excusez-moi, na psy.
Alex- Ja walę. Nie mam pewności czy to wy mnie zgłosiliście do tego debilnego konkursu, ale wiem jedno - chyba macie z tego zaje*isty ubaw.
T- Ojejej Aleeeeex, czilaut! Złość piękności szkodzi! Jeśli przestaniesz strzelać tyle fochów to kto wie? Może będziesz mogła wystartować w konkursie Mistera Universe?
- *****
T- EJ! Za co!? :'C
A- Za twoje wewnętrzne piękno. Musicie to wszystko nagrywać? Naruszacie moje prawo do prywatności!
B- Otóż nie. Wiedzieliśmy, że będziesz zgłaszała sprzeciwy i broniła się rękoma i nogami przed wykonywaniem zadań, dlatego też przygotowałem specjalną dokumentację, w której dobrowolnie zgłosiłaś chęć udziału oraz zgodziłaś się na wszelkie warunki i konsekwencje prawne związane z rezygnacją z konkursu.
A- CO! Daj mi te papiery... "Biorący udział zgadza się na wypłacenie swojemu agentowi public relations 44 (słownie: czterdziestu pięciu) kontenerów świeżego łososia z Norwegii w wypadku przegrania bądź rezygnacji z konkursu"!? Co to jest? Nie podpisywałam tego! Nie mam żadnego agenta! NIE BĘDĘ CI NIC PŁACIĆ!
B- Przewidziałem też, że będziesz próbowała odwoływać się od tego pisma, ale niestety, podpis jest twój, więc nie możesz zerwać umowy bez konsekwencji. Mam tu nagranie, które potwierdza autentyczność. Tomaszu, daj mi dyktafon.
- *kszzzzzz* - "Alex, mogę dostać autograf?"
- "Dobra kurde, nie wiem na cholerę ci, ale masz! GHARHHHH je*any kamper mnie fragnął! Znajdę jego respawn point i mu z railguna przypier-" *kszzzzzzz*
A- TY...
B- Nie masz podstaw się gniewać, następnym razem-
A- TYYYYYYYYYYYYYYYYYY...
T- Ojejejjj...
J- Alex, proszę cię.
A- TY POWALONY LODOROBIE, JAK CI Z FOREHANDA PRZYBAŁAMUCĘ, TO CIĘ BEAR GRYLLS ZNAJDZIE PO ROKU BŁĄKANIA SIĘ W ZANZIBARZE!!! GHAAAAAAAAAAAA, weź te łapy ode mnie, Jamie! Czuję powinność przy*ierdolenia! Z resztą, czemu mu na to wszystko pozwalasz!?
J- Naprawdę mi przykro, ale wszyscy jednoznacznie stwierdziliśmy ostatnio się tylko obijasz i grasz na plejaku w Quake'a, więc postanowiliśmy ci zrobić próbę charakteru. Naprawdę mi przykro.
A- Jak wam zaraz nosy ucharakteryzuję! Mam swoją wolną wolę! Mogę robić co chcę!
J- To jak, chcesz móc wchodzić na fejsa i dalej grać w gry czy nie?
A- ... 8C

-----

J- Świetnie, myślę że już możemy przystąpić do odpowiadania na ankietę. Jesteś gotowa?
A- Nieważne, tylko trzymajcie tę kopertę ode mnie. Czuję jak promieniuje radioaktywną kucykową miłością.
T- Dobra, to ja czytam pierwszy! "Gdybyś była zwierzęciem to jakim i dlaczego?" Jakie fajne pytanie! Ja bym był muminkiem.
A- Ech, myślę że byłabym kotem, a najlepiej tygrysem. Wpieprzałabym sobie gazelki, turlała się po sawannie i nikt by mi nie próbował podskoczyć, ani tym bardziej mnie związywać >_________>
J- Nie miej mi tego za złe, chociaż dobrze wiem ze i tak nie masz ;D
A- ...
B- Nie popieram twojego wyboru, drapieżniki to najgorsze zło! Czemu nie chcesz być pingwinem? To takie kochane i dobre zwierzęta.
A- ... *****
J- Dobra, nie wkurzajcie jej. Kolejne pytanie to "Jakie typy pociągają cię najbardziej?" Oooo, czyżby to byli zamaskowani łowcy nagród?
T- Tacy w zielonej zbroi? Hehe.
A- Nie wiem o czym mówicie.
J- Nie wciskaj kitu, znaleźliśmy u ciebie otaku poduszkę z Bobą Fettem! Wyjaśnij!
T- Tu nie ma nic do wyjaśniania! Alex się szykuje na nową część Star Wars! Już od jutra w kinach "Orgie Klonów"! HEHEHEHEHE
A- Jak tylko się rozwiążę, to wszyscy nie żyjecie.
B- Ej, ja nie mam nic przeciwko. Zielony to seksowny kolor c: Dobra, czytam pytanie: "Masz jakieś nałogi? Jeśli tak to jakie?"
A- Nie mogę sobie pozwolić na nałogi, to ciałko samo się nie koksi.
J- A twój nałóg grania w kweja to co! Spójrz na siebie, przytyłaś kilogram!
A- To kilo masy mięśniowej, czego chcesz :/ Z resztą, od fragowania triceps mi się zwiększył, widzisz?
T- Ej, a co z twoim nałogiem Boby Fetta? Nie możesz się oprzeć jego szmeksiarskiej zbroi, co nie? :D
A- Tomasz, ty się naprawdę kiedyś doigrasz. Mam ci znowu zrobić to samo co tydzień temu?
T- Jeny, to był żart! Za grosz poczucia humoru... A ta lewatywa z budyniu jaką mi załatwiłaś u doktora dyżurnego też nie była śmieszna >:C Ech... "Kto z waszej jedenastki jest najseckowniejszy?"
A- Jej, trudne pytanie. Rott ma w sumie talię do pozazdroszczenia i fajny gust w ciuchach, a Martin jest śliczny, więc nie wiem. Któreś z nich.
B- Szkoda że to pytanie nie odnosi się też do poprzednich edycji, bo nieskromnie ujmując, mój seksapil jest nieogarnialny ani empirycznie, ani organoleptycznie.
J- Jak zwykle skromność cię nie opuszcza, co? Kolejne pytanie! "Masz jakieś ukryte talenty o których chcesz nam opowiedzieć?" No, pokaż im swoje superzdolności!
A- Dobra, to patrzcie: » link
T- Woooooooooooow. Szacuneczek.
B- Żałosne. Ja potrafię lepiej!
A- To udowodnij, pingwini łbie!
B- » link
A- Nigdy nie wezmę od ciebie żadnej butelki.
T- Woooooooooooooooooooow. Szacuneczuniek.
B- Ma się te swoje sztuczki! Uwaga, czytam pytanie: "Gdybyś miała znaleźć się w którejś z poprzednich edycji KK to w której czułbyś się najlepiej?" Hah, dobrze wiemy, że moja była najlepsza! Nie było takich gorących emocji i zażartej walki nigdzie indziej.
A- Szczerze, to przeniosłabym się jednak do poprzedniej edycji i zastąpiła Tomasza, bo myślę, że to jego wina że była taka słaba.
T- Jasne, zwal na mnie! Mi się po prostu nie chciało.
A- Ja ***** "po prostu"? Boniek, powiedz że jemu dałeś podwójną karę za taką porażkę w konkursie!
B- Właściwie, to nie wpadłem wtedy na pomysł żeby go ukarać, ale podoba mi się ta myśl!
T- EJ! Ale wtedy nie byłeś moim agentem, nie zawieraliśmy zadnych umów! Nic na mnie nie masz!
B- Mylisz się, bowiem w tej właśnie chwili sprefabrykowałem dokumenty, które twierdzą-
J- Uspokójcie się! Nie wypada tak załatwiać spraw przy kulturalnej osobie!
A- Dzięki, Jamie.
J- Mam na myśli siebie.
A- :|
T- "Za co kochasz Rebekę Black?"
A- Za to że w naszych czasach jest zabroniona w 90% krajach i uznana za broń masowej zagłady.
J- Haha, a pamiętacie jak raz graliśmy w klubie i po pijaku zaczęliśmy śpiewać "Friday"? Chyba wtedy przywołali służby bezpieczeństwa.
A- Pamiętam, że się obudziłam następnego dnia z oderwaną podeszwą od buta.
T- To śmieszne, bo ja się obudziłem z podeszwą w majtkach...
J- Tak, akhem. W następnym pytaniu proszą cię o ulubiony filmik z youtuba!
A- » link
Czuję więź psychiczną z tym gościem. Myślę że wręcz mamy tak samo pofałdowane mózgi. Ej, a może wy chcecie się podzielić swoimi filmikami? Co ja mam tu się tylko ciagle udzielać?
J- » link
Ten film mnie wiele nauczył. Dzięki niemu nawiązałem kontakt ze wszystkimi swoimi czakramami, i zachęcam do tego także was.
T- O ja ja ja! To mój ulubiony!
» link
@n@ Miku jest taka ślicznaaaaaaaaaa! Ej, wiecie że mam na tym video najlepszy komentarz?
A- Tomasz.
T- Co?
A- WY*IERDALAJ MI Z TYM.
B- To teraz ja, patrzcie:
» link
Obejrzałem całe, najfajniejszy jest ten moment jak liczy! Polecam.
A- Jakie jest ostatnie pytanie?
J- "Dopasuj postać do czynności (zastrzel, przeleć, pobierz się, usmaż) Uzasadnij swój wybór". Masz do wyboru Roara, Sv, Alfę i jakąśtam kaczkę.
A- No to kaczkę bym usma-
B- Nawet o tym nie myśl. Jeśli źle się wypowiesz o pierzastych, to skontaktuję się z odpowiednimi władzami i osobiście dopilnuję aby nikt na ciebie nie zagłosował.
A- -bym pozwoliła jej odlecieć by cieszyła się swoją nowo nabytą wolnością. Za Roara bym wyszła, bo wygląda na dobrą żonę.
T- *pssst pssst szepty*
A- Aha, to facet. No to Sv bym przeleciała, bo wygląda bardziej męsko od Roara, a Alfę bym zastrzeliła.
J- Czemu tak? Myślałem że lubisz Alfę.
A- Dlatego wolę go oszczędzić od męk które bym mu zadała!
J- A, no tak. Masz coś do przekazania na koniec tej ankietki?
A- » link