Kropki by beciaq
Next by beciaq | Previous by beciaq |
Comments
Katkatrin
hah, w sumie ja mam to samo x Dtia, najlepiej jak chcesz zrobic kolko, to wychodzi prostokat xD
ja wlasnie dzis sie dowiedzialam o tym, ze mam sprawdzian z francuskiego. i rowniez dzis go "napisalam" xd
HYH, tam bylo takie jedno zadanie : " napisz slownie liczebniki: 20, 13, 2 (...)
i NIE BYLO napisz po francusku. wiec napisalam po polsku x D
jak przyjdzie co do czego to sie bede z faciem klocic o 1+ dx
beciaq
Pff no tak, nie ma to jak 'optymistyczne' podejście do sprawy :P z moją matematyczką nie ma zmiłuj, chodzący Lucyfer, grążący wielką drewnianą linijką... O taaak, ta linijka jest najgorsza. U niej rzeczy typu: "Znajdź x." "O! Tutaj jest!", nie przejdą ;P No, ale jak widać, tryskasz humorem ;P Kłóć, kłóć się o tą jedyneczkę plus, a ten plus to jak krzyż za waleczność ;PNa razie daje sobie spokój z oe, czasu brak i chęci, pomysłów, i jeszcze raz czasu... :)
Katkatrin
a masz konto na deviantarcie ? P:wlasnie niedawno sobie zalozylam i poznaje jego uroki x D w sumie mialam juz kiedys jedno, ale zagladalam tam raz na pol roku ; P
powiedzial ze mi dostawi tego plusa jak jeszcze raz napisze sprawdzian xP dziwne, nie wiedzialam ze stawiaja w szkole 6+ xDDDD
łoo mamo, to ja mialam taka strrraaszna chemiczke, naprawde straszna D:
ale jak pisalismy kiedys na kółku poprawke ona zapytala : "kto ma sciagi?" to ja i moj kumpel sie tak dla jaj zglosilismy, bo i tak nic nie umielismy x D a ona na to "to sciagajcie" x P
beciaq
Hej, hej,no tak, mam konto na deviancie ;) pod tym samym nickiem co i tutaj.
Hehe ,sześć plus? Czyli jednak sześć xD Sporo chorowałam ostatnio to się nawet kompa nie tknęłam, dopiero teraz czytam. Powrót do szkoły to trochę jak rzucenie się na bungie z mostku nad potoczkiem, czyli totalna klęska. A chemiczki to chyba coś do tego mają, że są nieźle nienormalne. U mnie może akcji ze ściągami nie było, ale pani profesor barrrdzo lubi się nad nami znęcać. ^^
P: Co, to ty?! Znowu gadasz?!
x: Nie! Ja nie rozmawiam! Tylko mu mówię, że jest głupi!
P: A, to dobrze, dobrze.
--
Idealna cisza, po klasie przeszedł szmer.
P: Ty! To byłeś ty! Przestań gadać!
y: Ale ja teraz nic nie mówiłem!
P: Jak to nie?
y: no nie! Naprawdę! Nie wierzy mi pani?
P(załamuje ręce): Już nie wiem... Bo mrużysz te oczy, jakbyś coś rozumiał...
cml
bardzo ladna twarz i wlosy - koncz to :)