pixelek

Comment

Mam nadzieję że mogę tu...
Tak, znów przerysowywałam, ale bardzo fajne mi się to robiło xD

Info

Ownerpixelek
CoownersN/A
BoardLevel2
ProgramShi Painter
Size272x334
Added18:45, 19 Nov 2011
Modified16:53, 23 Nov 2011
Time summary1d 2h 56m 59s
Version44/44
StatusFinished
(16:53, 23 Nov 2011)

Options

Versions

Kiss? by pixelek
v40 by pixelek
14:07, 23 Nov 2011
20m 40s
Kiss? by pixelek
v41 by pixelek
15:37, 23 Nov 2011
1h 6m
Kiss? by pixelek
v42 by pixelek
15:50, 23 Nov 2011
6m 14s
Kiss? by pixelek
v43 by pixelek
16:27, 23 Nov 2011
30m 46s
Kiss? by pixelek
v44 by pixelek
16:52, 23 Nov 2011
11m 43s
View version history

Stats

Views3 007
Comments123
Promos29

Promoted by:

  1. Strzyga - 16:54, 23 Nov 2011
  2. hentai - 17:01, 23 Nov 2011
  3. Nutrya - 17:11, 23 Nov 2011
  4. SkyBySky - 17:14, 23 Nov 2011
  5. Hinia - 17:24, 23 Nov 2011
  6. Sanra - 17:27, 23 Nov 2011
  7. Anusiak - 18:36, 23 Nov 2011
  8. kovu - 19:14, 23 Nov 2011
  9. Liska - 20:50, 23 Nov 2011
  10. bziubziak - 21:32, 23 Nov 2011
  11. Host - 21:58, 23 Nov 2011
  12. Seras - 23:06, 23 Nov 2011
  13. wildcookie - 08:24, 24 Nov 2011
  14. Maddus - 00:22, 25 Nov 2011
  15. kth - 08:25, 26 Nov 2011
  16. uyu- - 14:26, 26 Nov 2011
  17. EmpressKatia - 20:15, 29 Nov 2011
  18. LimboPlus - 20:11, 30 Nov 2011
  19. Retry1988 - 00:29, 1 Dec 2011
  20. BlacKxPrincesS - 12:52, 12 Dec 2011
  21. 6raisa9 - 23:01, 15 Dec 2011
  22. mikioism - 14:05, 18 Dec 2011
  23. Rubi - 18:49, 25 Dec 2011
  24. mishka - 20:56, 3 Jan 2012
  25. Densetsu - 11:52, 8 Jan 2012
  26. Reya - 22:27, 10 Jan 2012
  27. Devil - 18:30, 12 Jan 2012
  28. Kirotasmara - 19:45, 15 Oct 2012
  29. yBabeu - 20:39, 3 Feb 2015

Oekaki @dA

Meet us at deviantart

Kiss? by pixelek

Next by pixelekPrevious by pixelek
Kiss? by pixelek - 18:45, 19 Nov 2011

Comments

Nutrya

Nutrya

mam nadzieje, ze uda ci sie skonczyc tak samo jak poprzednia taka pikselowa!
#1 Nutrya - 19:11, 19 Nov 2011
Hinia

Hinia

o rany pixelek zmartwychwstanie!! RYSUJ TOOO
#2 Hinia - 19:34, 19 Nov 2011 - Last changed: 19:34, 19 Nov 2011
hentai

hentai

łał o.O
#3 hentai - 16:57, 23 Nov 2011
SkyBySky

SkyBySky

stawiam ci pomnik za cierpliwosc normalnie
#4 SkyBySky - 17:14, 23 Nov 2011
Hinia

Hinia

Woooah jesteś strasznie pracowita
#5 Hinia - 17:25, 23 Nov 2011
ashy

ashy

no tak wyglada jak przerobione zdjecie - i co?
a jedna doba z zycia uciekla
#6 ashy - 18:21, 23 Nov 2011 - Last changed: 18:21, 23 Nov 2011
Sharis

Sharis

wlasnie, jaki jest sens?
#7 Sharis - 23:00, 23 Nov 2011 - Last changed: 23:00, 23 Nov 2011
wildcookie

wildcookie

jeżeli lubi przerysowywać i ma do tego cierpliwość to chwała jej.. to tak jak wy w kółko rysujecie to samo.. nie mówię że tak jest, ale są takie osoby. np. JA XD
oh gosh~~~ *wet pants*
#8 wildcookie - 08:24, 24 Nov 2011
ashy

ashy

ok ale to wtedy nie lvl...
#9 ashy - 21:45, 24 Nov 2011
Maddus

Maddus

Ja tylko dodam od siebie, że lwia część artów jest przerysowana z innych, "lepszych" artów, które natomiast mogły być przerysowane z jakiegoś refa (choć nie musiały, ale wciąż).
#10 Maddus - 23:58, 24 Nov 2011 - Last changed: 13:57, 2 Dec 2011
ashy

ashy

wlasnie dlatego. dlaczego wszyscy tak robia? dziwi mnie to, tyle.
#11 ashy - 00:09, 25 Nov 2011
Maddus

Maddus

Może dlatego, że w ten sposób uczą się rysować na przykład? albo sprawia im to frajdę whatsoever? » link
Czego tu nie rozumieć?
#12 Maddus - 00:11, 25 Nov 2011 - Last changed: 00:21, 25 Nov 2011
Takako

Takako

tego tu nie rozumiec ze fajne zasady dzialaja na tej stronce, ze jak ktos sie fajnie postaral to trzeba go pochwalic bo biedny siedzial niewiadomopoco nad czyms ponad dobe noto doceńmy go pomimo ze sam obrazek soba zupelnie nic nie prezentuje
BUTT HURT DUH MEH
#13 Takako - 00:24, 25 Nov 2011
Maddus

Maddus

Czemu nie pochwalić pracy, do której ktoś się przyłożył niż innej pracy, wykonanej w krótkim czasie na odwal, ale jakże "oryginalnej"?
A praca Pixelek, mimo że z refa, jest na dobrym poziomie. Sugerujesz, że pixelowe prace są bezsensowne? Mmm. To twoja subiektywna opinia, której nie muszą podzielać inni.

*obserwuje dziką, tętniącą własnym życiem interpunkcję w powyższej wypowiedzi*
#14 Maddus - 00:33, 25 Nov 2011 - Last changed: 13:58, 2 Dec 2011
Nanaa

Nanaa

wiesz, zobacz animację do pracy, porozmyślaj sobie nad tym, jak dalej nie wpadniesz o co chodzi i czemu to jest niewiadomopoco, to pozdro600
#15 Nanaa - 00:45, 25 Nov 2011 - Last changed: 00:48, 25 Nov 2011
Maddus

Maddus

Why thank you Sherlock, I didn't realise that.
To teraz moje pytanie: Czemu was to tak bardzo boli?
#16 Maddus - 00:50, 25 Nov 2011 - Last changed: 13:59, 2 Dec 2011
ashy

ashy

przerysowujac piksel po pikselu niewiele sie naucza :)
#17 ashy - 01:26, 25 Nov 2011 - Last changed: 13:19, 25 Nov 2011
Nanaa

Nanaa

ale tu nikogo nic nie boli, jak ktoś ma frajdę ze zrysowywania fotek, no to hej, wszystko dla ludzi, młodzież się zachwyca, nikt tego nie zabroni, można się zgadzać albo nie, ale ty podejmujesz dyskusję, przy czym naginasz pojęcia i jakieś absurdalne tezy tworzysz, nie spodziewałaś się odpowiedzi?
chyba nie przemyślałaś co, niedobra
a swoją drogą, nikt nie powiedział tego do tej pory: według mnie, nie lvlek, ponieważ mimo doby życia wygląda to na niedopracowane, strasznie kłuje mnie biel w tym obrazku, szczególnie na twarzy po prawej, bardzo się to wybija, wygląda na nieskończone po prostu
#18 Nanaa - 01:27, 25 Nov 2011 - Last changed: 01:33, 25 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

"...ale ty podejmujesz dyskusję, przy czym naginasz pojęcia i jakieś absurdalne tezy tworzysz."
Wtrącę się - jeżeli coś już wytykasz, zdefiniuj co, zamiast operować z czapy wziętymi argumentami.

Moim zdaniem ta praca jest nieprzydatna przynajmniej dla publiki. Jeżeli użytkowniczka miała czas i ochotę, chwała jej za to, niezaprzeczalnym jest fakt, że nie tworzy nic oryginalnego. Za to ma oryginalny sposób pracy + cierpliwość, która notabene jest zaletą, której nie posiada większość rysowników.
Jeżeli czujesz, że byłabyś w stanie coś podobnego stworzyć i zamieścić na lvl, proszę bardzo. Poza tym administrator nie ma nic przeciwko takiej pracy, dlaczego więc myślisz, że znasz się lepiej od niego>
#19 Nami-ko - 09:09, 25 Nov 2011
Nanaa

Nanaa

soraski za brak polskich znakow
proste, w internecie, to nie ma sensu, ja bym tu mogla utworzyc jakas zlozona wypowiedz ukazujaca mankamenty argumentacji uzytkowniczki, przy czym odpowiedzia byloby 'hurr durr why so butthurt?' i lulz achieved, przegralam, trzeba sie przystosowac do rozmowcy, poza tym, nie jestem tu zeby kogos doksztalcac, jezeli twierdzisz, ze to co powiedzialam jest 'z czapy wziete'
wiesz, no, po to sa komcie, zeby wyrazic swoja opinie, ja nie mysle, ze znam sie lepiej od kogokolwiek i nie widze nic zlego w tym, ze mam inna opinie niz administrator czy moderatornia, nie widze tez za bardzo nic oryginalnego czy innowacyjnego w sposobie stworzenia pracy, lecz, naturalnie, cierpliwosc cnota wielka, tak, tak, powtorzmy to jeszcze ze sto razy
nie rozumiem tylko, czemu twierdzisz, ze chcialabym miec cos na lvlku, czy chyba jakies wyzwanie mi rzucasz, troche glupie, bo to w ogole nie o to chodzilo, ja tu nawet nie rysuje przeciez
wypowiedz z gola niepotrzebna i nic nie wnosi, jak chcesz wiedziec cos wiecej o mnie, to zapraszam na pw, nie ma co robic spamu pod praca
#20 Nanaa - 11:14, 25 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

"proste, w internecie, to nie ma sensu, ja bym tu mogla utworzyc jakas zlozona wypowiedz ukazujaca mankamenty argumentacji uzytkowniczki, przy czym odpowiedzia byloby 'hurr durr why so butthurt?'"

Mam rozumieć, że uważasz się za mądrzejszą, a mimo to nie potrafisz nawet zwyczajnie zacytować błędnych "tez i teorii" przedstawionych przez Maddus? Ponieważ w komentarzach śmiała dodać kilka słówek z języka potocznego? To takie... wiarygodne.
Ba, nie potrafisz nawet zacząć zdania wielką literą i zakończyć go kropką (to jest wiedza podstawowa). Temuż mam stosowny i uzasadniony powód, by zakończyć naszą konwersację. ^-^
#21 Nami-ko - 13:08, 25 Nov 2011
ashy

ashy

skoro dla ciebie wazniejsze w wypowiedzi sa przecinki kropki polskie znaki i wielkie litery a nie jej tresc to nic dziwnego ze w rysunku bardziej cenisz cierpliwosc i czas ktory ktos poswiecil zeby go zrobic
#22 ashy - 13:25, 25 Nov 2011
Maddus

Maddus

"...nikt tego nie zabroni, można się zgadzać albo nie, ale ty podejmujesz dyskusję, przy czym naginasz pojęcia i jakieś absurdalne tezy tworzysz, nie spodziewałaś się odpowiedzi? (...)"

Celny strzał we własną stopę, Sherlock. Które pojęcia naginam? Jakie absurdalne tezy tworzę? Wybacz, nie czytam w cudzych myślach, dlatego wymagam rzeczowej odpowiedzi, taka już ze mnie "zachwycona [i skandalicznie nadgorliwa] młodzież". Oczywiście, że spodziewałam się odzewu, dlatego właśnie piszę ten komentarz.
Swoją szosą, nawiązywałyście do krótkiej odpowiedzi na krótkie pytanie ashy, które nijak ma się do polemiki z osobą twoją jak i Takako. Nie ma to jak traktowanie dyskutanta z góry na samym początku.

"...chyba nie przemyślałaś co, niedobra"

Browara postawię osobie, która rozumie ten bełkot.

"niedopracowane, strasznie kłuje mnie biel w tym obrazku, szczególnie na twarzy po prawej, bardzo się to wybija, wygląda na nieskończone po prostu"

Można się do bieli przyczepić, mimo że ma prawo występować jako taki shading - tu jaśniej, tam ciemniej. Co do kłujących kolorów, w niektórych pracach jest to priorytetem (jeszcze niedawno wpadłam na dobrze narysowanego arta, którego kolorki mimo wszystko strasznie atakowały oczy jaskrawością).

"soraski za brak polskich znakow"

» link
"napisałas soraski, wiec z góry zakładam ze jestes glupia
i tylko ja moge robic zarty na tle popularnych slowek bo nie liczy sie poprawnosc logiczna i jezykowa tylko wlasne ÓCZUCIA"
#23 Maddus - 13:47, 25 Nov 2011 - Last changed: 14:00, 2 Dec 2011
TCK

TCK

masz w awatarze mangę, więc z góry zakładam, że jesteś mangą
#24 TCK - 13:55, 25 Nov 2011
javvie

javvie

wszyscy macie w avatarze piksele, wszyscy jestescie pixelkiem
#25 javvie - 14:07, 25 Nov 2011
TCK

TCK

a ty co, dredy masz pewnie rastamanie
#26 TCK - 14:09, 25 Nov 2011
Maddus

Maddus

Odpowiadasz zdaniem sarkastycznym na sarkastyczne zdanie. Wszyscy jesteśmy szyderstwem.
Jak jeden mąż.
#27 Maddus - 14:11, 25 Nov 2011 - Last changed: 14:12, 25 Nov 2011
TCK

TCK

u wish
#28 TCK - 14:19, 25 Nov 2011
javvie

javvie

naginasz pojęcia i jakieś absurdalne tezy tworzysz
#29 javvie - 14:20, 25 Nov 2011
Maddus

Maddus

wiesz, no, po to są komcie, żeby, no, tworzyć opinie
#30 Maddus - 14:23, 25 Nov 2011 - Last changed: 14:26, 25 Nov 2011
Alice_i

Alice_i

Regulamin zezwala na przerysowanie prac 1:1, jednakże nie osiągnie wyższego poziomu niż lvl.
Co dokładnie przeszkadza Ci w tej pracy?
#31 Alice_i - 16:33, 25 Nov 2011
Alice_i

Alice_i

Widocznie lubisz pić piwo z brudnego kufla : ).
» link
#32 Alice_i - 16:36, 25 Nov 2011 - Last changed: 16:38, 25 Nov 2011
ashy

ashy

moj blad, myslalam ze w regulaminie jest ze takie 'prace' nie moga byc wyzej niz tira, przepraszam
przeszkadza mi ze jest kopia
albo inaczej, przeszkadza mi sposob rysowania. kopiujac zdjecie ale rysujac a nie dziubiac jeden piklsel po drugim mozna sie czegos nauczyc, ale w ten sposob... nie rozumiem, skoro jej sie chce ok, tylko znow powraca moje pytanie PO CO?
#33 ashy - 16:48, 25 Nov 2011 - Last changed: 16:55, 25 Nov 2011
ashy

ashy

ojej fajny pomysl ta piosenka
#34 ashy - 16:50, 25 Nov 2011
Alexa

Alexa

cześć, jestem aleksa, zaczęłam przygodę z grafiką komputerową kopiując pixel po pixelu w paincie

*derp*
#35 Alexa - 19:04, 25 Nov 2011
ashy

ashy

no i czego to dowodzi?
#36 ashy - 19:08, 25 Nov 2011
Alexa

Alexa

nauczyłam się cieniować analizując obrazki
potem stosowałam to na własnych
potem wykombinowaam sobie ze mogę te techniki powielać w innych mediach
potem... a kij, nie wiem, nie mam zdolności to się nie wypowiadam :'C
#37 Alexa - 19:10, 25 Nov 2011
Arshana

Arshana

ale pocisnelas aleksie!
#38 Arshana - 19:14, 25 Nov 2011
ashy

ashy

w takim razie tego tez zycze pixelkowi
chodzi mi tez o cos innego... czy takie kopie uwazasz za superswoje piekne rysunki z ktorych autor moze byc dumny jako swoja wlasna praca? bo mi sie wydaje ze jak ktos wrzuca prace na lvl to jest zadowolony z efektu a hmm z czego tu byc zadowolonym, z cierpliwosci tak?
#39 ashy - 19:17, 25 Nov 2011
ashy

ashy

nie ma jak hejt co arszana :*
#40 ashy - 19:18, 25 Nov 2011
Arshana

Arshana

geez, to po prostu zabrzmialo jak: no i czego to dowodzi? ano tego ze i tak bezndziejnie rysujesz
#41 Arshana - 19:20, 25 Nov 2011
Alexa

Alexa

ja nie wnikam, zobaczymy za kilka lat co pixelek zaoferuje, ja tam życzę szczęścia w nauce rysowania. To w końcu nauka tak czy siak i nikt nie może sam sobie ogłosić że już się totalnie nauczył wszystkiego co istnieje
#42 Alexa - 19:21, 25 Nov 2011
ashy

ashy

chodzilo mi o to ze aleksa kiedys robila kopie a teraz rysuje super ale to wcale nie dowodzi tego ze z kopiowania piksel po pikselu mozna sie nauczyc rysowac
#43 ashy - 19:23, 25 Nov 2011 - Last changed: 19:24, 25 Nov 2011
Arshana

Arshana

Moim zdaniem, jezeli przy kopiowaniu sie analizuje i mysli, to sie wynosi bardzo duzo. Mozna tez przeciez kopiowac bezmyslnie!
#44 Arshana - 19:25, 25 Nov 2011
ashy

ashy

mozna, jesli sie przerysowuje na swoj sposob ale nie piksel po pikselu. widzialas animacje do tej pracy? to nawet nie jest rysowanie to wyglada jak praca drukarki...
#45 ashy - 19:28, 25 Nov 2011 - Last changed: 19:28, 25 Nov 2011
Arshana

Arshana

Byla kiedys taka moda na przerysowywanie dollsow i jak ktos je wrzucal na lvl i ladowaly w najbarzdziej popularnym, to sie nikt nie czepial, a teraz jest problem. Zreszta kompletnie mnie to nie interesuje, mowilam o aleksie, a skoro wyjasnione, to ide sobie dalej ogladac drame!
#46 Arshana - 19:33, 25 Nov 2011
ashy

ashy

tej mody tez nie rozumialam ale chyba nie mialam odwagi sie wypowiadac, jak widac dobrze ze tego nie robilam bo wszyscy zaczeli by mnie hejtowac duzo wczesniej..
#47 ashy - 19:35, 25 Nov 2011
Nutrya

Nutrya

o kurcze, czymże byśmy byli bez klasycznej dramy chociaż raz w miesiącu? :D
<33
#48 Nutrya - 22:56, 25 Nov 2011
wildcookie

wildcookie

wyprzedziałś mnie ah xd
#49 wildcookie - 23:34, 25 Nov 2011
uyu-

uyu-

jerona ale dym. poka poka oryginalne zdjecie plz ;u;
#50 uyu- - 11:37, 26 Nov 2011
kth

kth

chciałam tylko powiedzieć, że w kopiowaniu jest kształcące i nie ma w nim nic złego o ile robi się to DOBRZE.
a pikselek zrobiła to ***** +3 do sprawności oka.
#51 kth - 12:17, 26 Nov 2011
wildcookie

wildcookie

» link
#52 wildcookie - 13:43, 26 Nov 2011
uyu-

uyu-

dzia Ciachu widze, ze Ty biegly w takich fotoskach
#53 uyu- - 13:47, 26 Nov 2011
wildcookie

wildcookie

nioch nioch! ^3^
#54 wildcookie - 13:47, 26 Nov 2011
Alice_i

Alice_i

To dlaczego nie zapytasz jej wprost "po co?".
Wiele osób na oe ma irytujący sposób rysowania, ale oni rysują dla przyjemności i pokazania umiejętności.
#55 Alice_i - 23:05, 26 Nov 2011
ashy

ashy

zdaje sie ze kiedys sie pytalam..
#56 ashy - 23:31, 26 Nov 2011
Furreh

Furreh

ditto, nawet ja teraz muszę kopiować zdjęcia i je przerysowywać na wielkim formacie, ale przynajmniej sobie technikę ulepszam, mimo, że prace nic sobą nie reprezentują ani nie są specjalnie twórcze, to jednak płyną z tego korzyści
#57 Furreh - 18:23, 27 Nov 2011
pixelek

pixelek

» link proszę :)
Ale by narysować musiałam zrobić parę przeróbek w programie graficznym.
#58 pixelek - 18:52, 27 Nov 2011 - Last changed: 18:55, 27 Nov 2011
kandra

kandra

Ja się trochę wetnę i wryję w dyskusję, bo ten temat zawsze mnie ruszał.
Rysowanie takie jak w tej pracy, hiperrealistyczne, nie zostawiające ani pikselka własnej interpretacji nazwałabym imponującym rzemiosłem, ale nigdy sztuką.
Pal licho dyskusje o tym, czym sztuka jest, bo tego tematu nawet nie warto ruszać. Rzecz w tym, że rozumiem krytyków takich prac. Nasuwa mi się takie porównanie: istnieją ludzie, którzy potrafią zapamiętać raz przeczytany tekst o dowolnej długości, powtórzyć po jednokrotnym przeczytaniu ciąg cyfr składający się z tysięcy pozycji. Imponujące, prawda? Ale o nie oznacza, że ci ludzie są inteligentniejsi od tych, którzy nie mają takiej pamięci, bo ich umiejętności nie pomagają im w zrozumieniu np. dowodów matematycznych, praw fizyki itd.
Podobnie traktuję tzw. "kopistów", do których sama się zaliczam. Zawsze zaprzeczałam, gdy ludzie mi wciskali, że "obożealetyślicznierysujeszmaszmegatalent!", bo zobaczyli kilka moich prac przerysowanych albo silnie wzorowanych na zdjęciu. To jest pewna cenna umiejętność, nie każdy tak potrafi, nie każdy ma tę cierpliwość - ale uleganie urokowi pracy dlatego, że łał wygląda jak zdjęcie i że jest dokładne, uważam za coś nie do końca właściwego. Szczerze mówiąc już wolę machnięte na odwal kilkanaście kresek, które w jakiś magiczny sposób idealnie przedstawiają to, co chciał narysować autor i działają na wyobraźnię, niż takie wydmuchane cacka, które mają swoją wartość, lecz zupełnie nieporównywalną do tych bardziej "autorskich" prac.
#59 kandra - 19:09, 27 Nov 2011
Maddus

Maddus

Źle mnie zrozumiałaś - ulegam urokowi cierpliwości i umiejętności autorki niż urokowi pracy. Zresztą, osobiście rysowników dzielę na tych, którzy rysują dla własnej przyjemności i tych, którzy rysują pod publikę. Nawet najgorsza kopia ma sens, jeśli jej autor ma z niej satysfakcję (pewien mądry człowiek kiedyś napisał, że można kogoś wyprosić z baru, "niech gdzie indziej zachowuje się jak idiota", ale nie można osoby wyprosić, gdy zasiada napisać wiersz, opowiedzieć historię czy narysować obraz). Ponadto nie rozumiem jęków o tym, że "ona niczego się z tego nie nauczy". Czyżby użytkownicy tak bardzo troszczyli się o warsztat pixelek? I jaki jest cel pracy? Można filozofować, zawsze będzie można poczytać odmienne opinie.
Kończąc komentarz dodam, że o gustach się nie dyskutuje, dlatego ostatnie zdanie twojej wypowiedzi pominę wymownym milczeniem.
#60 Maddus - 19:38, 27 Nov 2011
uyu-

uyu-

dziekuju, juz mnie Ciastek obsluzyl d; no ja rozumiem, myslalam tylko, ze bedzie kolorowe, bo bardzo fajne, ale przerysowane 1:1 klasa. Podziwiam, bo ja bym tak w zyciu nie dala rady... rispekt men
#61 uyu- - 20:04, 27 Nov 2011
kth

kth

wydaje mi się, że jedną sprawą jest rysowanie w celu doskonalenia techniki a drugą rysowanie po to żeby stworzyć coś co faktycznie będzie twórcze. i jedno i drugie jest oczywiście równie ważne, bo rozwija (każde na inny sposób ale zawsze). grunt to ćwiczyć zarówno sprawność oka jak i wyobraźnię, nie zaniedbywać niczego. bo jednak jak cały czas kopiujesię ze zdjęcia to prędzej czy później będą problemy z rysowaniem z wyobraźni, a rysując wyłącznie rzeczy swoje robi się to do pewnego stopnia nieudolnie technicznie. zasada złotego środka folks.
#62 kth - 22:02, 27 Nov 2011
TCK

TCK

dobra koty, mówicie, że wprawne oko, analiza przetwarzanego obrazu, ale nie znam żadnego dzieciaka, który wyrósłwszy wyłącznie na bezmyślnym (oj sorry pixelki i inne fotorealki) przerysowywaniu czyjejś robory, który by poprawnie analizował obraz widziany sensu przetworzenie z 3d na 2d. Nie wiem kogo ma to rozwijać, jak i efektów nikt z zabierających zdanie w tej nudziarskiej dyskusji nie widział. HOLA HOLA ANALIZA, komputer zrobi to lepiej.
#63 TCK - 23:04, 27 Nov 2011
Merki

Merki

Taka drama i to beze mnie?
Widzę, że nieźle się bawicie ;)

Do takiej dyskusji jaka się tu toczy to trzeba prawdziwego znawcy sztuki, artysty. Więc jeśli tak was to gryzie to polecam o posłanie zaproszeń do dyskusji osobom które mają szersze pojęcie o sztuce i lata doświadczenia. Tak więc zamiast ustalać prawdę wobec liczebności głosu za czy przeciw bazowałabym na opinii ludzi z zewnątrz z doświadczeniem i wiedzą.

Kopiowanie to naturalny proces nauki, sama kopiowałam ze zdjęć ulubionych zespołów w liceum i pomimo, że teraz wiem, że to było totalnie nieartystyczne i niskolotne to nauczyło mnie wiele z warsztatu. Jednak trzeba być świadomym tego, że kopia to nie jest wysoka forma sztuki i traktować to jako ćwiczenie/zabawę. Nie sądzę żeby pixelek miała z tym problem bo prace ani komentarze nie mają złego wydźwięku.

Pis end low.
#64 Merki - 00:00, 28 Nov 2011 - Last changed: 00:00, 28 Nov 2011
kandra

kandra

Czy ja wiem, czy dla samej przyjemności (jeśli chodzi o rysowanie tutaj, na oe)? Publikacja prac w necie nieodłącznie wiąże się z wystawianiem się na ocenę i komentarze. Sądzę, że większosć ludzi na oe jest tutaj dla społeczności, bo raczej nie dla niepowtarzalnej okazji rysowania w shi painterze itp. Jeśli ktoś tutaj rysuje, musi zaakceptować to, że jego prace mogą wzbudzać dyskusje, zresztą dla mnie to pozytywne zjawisko, bo kto potrzebuje 100 komentarzy-wariacji nt. "o rety ale ładne, skończ" :P
Niestety od czasu wynalezienia fotografii przy pracach będących superrealistycznymi można zadać pytanie "po co?". Na pewno autor tworzy dla swojej przyjemności i oczywiście nikt mu tego nie broni... Skąd ta troska ludzi o naukę pixelka? Nie wiem, natomiast nieco racji w tym mają - sama przez lata bezmyślnie przerysowywałam dla przyjemności właśnie i wiem, że gdybym próbowała rysować bardziej twórczo, nie cofnęłabym się w rozwoju (pod względem rysowania ofc :D) tak, jak ostatnio. A szkoda, żeby talenty takie jak pixelek nie rozwijały się i zostały tylko na etapie kopiowania co do najdrobniejszego szczegółu... Chyba, że to szczyt ich możliwości (i tak bywa).
I błagam, wszystko, tylko nie ten wyświechtany, bezmyślnie powtarzany przez masy "o gustach się nie dyskutuje" frazes. Jak to stwierdził pewien inny mądry człowiek, "względność gustów to wymówka wymyślona przez epoki o zepsutym smaku". A pisząc, że wolę takie prace od realistycznych miałam na myśli to, że wg mnie są więcej warte od arcyudanych, ale jednak tylko kopii zdjęcia.
#65 kandra - 00:01, 28 Nov 2011
Maddus

Maddus

Kogo mają cudze prace rozwijać - ciebie?
To bardzo dziwne, ale nie widzę punktu w regulaminie, który wskazywałby na to, że od autora jest wymagane ulepszanie swojego warsztatu. A tak między nami, dyskusje są nudne, jeżeli ktoś nie lubi czytać i wyciągać wniosków.
Argument dnia:
"...nie znam żadnego dzieciaka, który wyrósłwszy wyłącznie na bezmyślnym (...) przerysowywaniu czyjejś robory, który by poprawnie analizował obraz widziany sensu przetworzenie z 3d na 2d."
Tego nawet nie trzeba krytykować, to zdanie broni się samo.
#66 Maddus - 00:10, 28 Nov 2011 - Last changed: 00:48, 28 Nov 2011
Maddus

Maddus

"Sądzę, że większosć ludzi na oe jest tutaj dla społeczności, bo raczej nie dla niepowtarzalnej okazji rysowania w shi painterze itp."
1) "większość" =/= wszyscy
2) Należę do osób, które są tu dla niepowtarzalnej okazji rysowania w Shi Painterze (jeśli masz link do pełnej wersji Open Canvasa, nie triala, podziel się)

"Niestety od czasu wynalezienia fotografii przy pracach będących superrealistycznymi można zadać pytanie "po co?"

Idąc do galerii i oglądając kawałki gałęzi obwinięte papierem toaletowym oraz posypane brokatem, wokół których skupiają się grupy ludzi interpretujący tę "sztukę", również zadaję sobie pytanie - po co? (luźny przykład)
Co do troski o umiejętności pixelek, wydaje mi się, że mamy odmienne zdanie na ten temat, ponieważ w inny sposób odbieramy presję bycia lepszym napędzaną przez społeczeństwo. Nie wątpię, że wierne odwzorowanie obrazku dużo pixelek nie nauczy, ale - na Bora liściastego! - ile razy można ten temat wałkować? Nie znam jej stylu ani umiejętności, nigdy nie widziałam zwykłego rysunku na kartce/w programie wykonanego przezeń. Temu, drogą przyczynowo-skutkową, nie wypowiadam się na temat jej zdolności, a gdybanie "ona pewnie beznadziejnie rysuje, bo wystawia tylko skopiowane obrazki" można sobie wsadzić w kieszeń.

"I błagam, wszystko, tylko nie ten wyświechtany, bezmyślnie powtarzany przez masy "o gustach się nie dyskutuje"

Wybacz mej bezmyślności i nieodczytaniu w twych zacnych myślach, że "wolę" jest równoznaczne z "według mnie".
*zachęcająco wysuwa słownik w stronę kandra*
#67 Maddus - 00:39, 28 Nov 2011
TCK

TCK

pusia, goń się, wyrosłaś nam na nową merki, uczepioną obrony koleżanki jakby nie było innego funu na internetach, weź idź na kwejka albo co
#68 TCK - 01:13, 28 Nov 2011
Maddus

Maddus

Primo - nie znam pixelek.
Secundo - kim jest "merki"?
Tertio - bardzo dużo wniosłaś do dyskusji.
Quarto - » link
#69 Maddus - 01:22, 28 Nov 2011 - Last changed: 10:03, 30 Nov 2011
TCK

TCK

jedyneczka - koleżanka z oesia, liczy się
dwa - patrz w dół
trójeczka - :3
cztery - niestety nie znajdę w tej chwili karty z forumową derpową laską z mangowym awatarem
#70 TCK - 01:26, 28 Nov 2011
kandra

kandra

" "większość" =/= wszyscy" no zgadzam się, dlatego napisałam większość, a nie wszyscy, więc ococho? :D
Spoko, nie mówię że każdy tutaj jest dla społeczności (znów - nie bez powodu napisałam większość, nie wszyscy).
Też uważam, że taka typowa współczesna sztuka w stylu czarnego kwadratu na białym tle itp. to jest g****, nie sztuka, ale nie przechodźmy od razu do skrajności. Przecież nie jest tak, że albo tworzony jest superrealizm, albo jakieśniewiadomopocodziwactwa. Po prostu można tworzyć coś, co ma sens, odwołuje się jakoś do rzeczywistości, ale nie jest oczywiste. Dla mnie obrazy Turnera są tu dobrym przykładem :>
Bez przesady z tą presją. Przecież nikomu na oe nic z tego nie przybędzie, czy pixelek osobiście bd się rozwijać czy nie, ja tam taką 'troskę' zazwyczaj odbieram pozytywnie (chyba że jest podana w nieprzyjemny sposób). Tak samo nie rozumiem, skąd nagle słowa o jej "beznadziejnym rysowaniu". Jest perfekcyjna w tym co robi, nie da się zaprzeczyć.

Myślę że jak dotąd dyskusja była bardzo na poziomie, ale naprawdę, mogłabyś sobie oszczędzić gadki w stylu "twe zacne myśli" i jakże ironiczne "w mej bezmyślności", to niepotrzebnie psuje atmosferę.
Ja coś wolę, więc chyba z tego wynika, że według mnie coś jest lepsze? Wolę masło od margaryny => uważam, że masło jest lepsze od margaryny. To nie jest skomplikowane D: Zaś tekst o słowniku cokolwiek nietrafiony :O
#71 kandra - 02:09, 28 Nov 2011 - Last changed: 02:10, 28 Nov 2011
kandra

kandra

Jeszcze tak sobie pomyślałam a propos tej całej 'sensowności' tworzenia takich artów (tak tak tak, wiem że dla przyjemności można etc)
Dla mnie jest nieco smutne, że ktoś poświęca kilka-kilkanaście godzin dla osiągnięcia ręcznie efektu, który można wykonać w minutę nakładając odpowiedni efekt w photoshopie czy robiąc inne cuda z edytowaniem zdjęcia. Chyba jest dość oczywiste, że to, co może za człowieka zrobić komputer nie jest tak cenne jak to, co może wykonać tylko człowiek - tj. stworzyć interpretację, użyć wyobraźni itd.
#72 kandra - 02:37, 28 Nov 2011
Maddus

Maddus

"Spoko, nie mówię że każdy tutaj jest dla społeczności (znów - nie
bez powodu napisałam większość, nie wszyscy)."

Dokładnie. W takim razie kontrargument do tego, że rysowników dzielę
na rysujących dla przyjemności i pod publikę jest całkowicie,
niepodważalnie zbędny. Nie rozumiem skąd to zamiłowanie do wnoszenia
zbędnych informacji do dyskusji. Moje komentarze nie są Traktatem do
Sztuki i ich Autorów, tylko Sprostowaniem (W poszukiwaniu zaginionej
Logiki).

"Też uważam, że taka typowa współczesna sztuka w stylu czarnego
kwadratu na białym tle itp. to jest g****, nie sztuka, ale nie
przechodźmy od razu do skrajności."

To był tylko luźny przykład, dla ukazania sztuki jako czegoś, co nie jest
definiowane przez Jedyny Słuszny Kanon.
Czy naprawdę muszę ci łopatologicznie tłumaczyć zdanie po zdaniu? I
dalej...


"Ja coś wolę, więc chyba z tego wynika, że według mnie coś jest
lepsze? Wolę masło od margaryny => uważam, że masło jest lepsze od
margaryny. To nie jest skomplikowane D: Zaś tekst o słowniku cokolwiek
nietrafiony :O"

Kończ waść, wstydu oszczędź. *double facepalm*
Hint: Słownik naprawdę nie gryzie. A nawet jeśli masz taką wersję słownika, jak ten pan w przypadku spell-check'a
(http://lolsbusters.com/pictures/Gimg_52_6_1.gif), to po prostu spytaj swojej polonistki na czym polega różnica między wymienionymi dwoma słowami.

"Bez przesady z tą presją. Przecież nikomu na oe nic z tego nie przybędzie, czy pixelek osobiście bd się rozwijać czy nie."
*klask klask*

"Jest perfekcyjna w tym co robi, nie da się zaprzeczyć."
Niemniej jednak:
"Dla mnie jest nieco smutne, że ktoś poświęca kilka-kilkanaście godzin dla osiągnięcia ręcznie efektu, który można wykonać w minutę nakładając odpowiedni efekt w photoshopie czy robiąc inne cuda z edytowaniem zdjęcia."
Wiesz, argumentacja musi być spójna. Subiektywny bełkot ani mnie grzeje, ani ziębi, a nawiązując do tego związku frazeologicznego:

"Myślę że jak dotąd dyskusja była bardzo na poziomie, ale naprawdę, mogłabyś sobie oszczędzić gadki w stylu "twe zacne myśli" i jakże ironiczne "w mej bezmyślności", to niepotrzebnie psuje atmosferę."
Nikt nie ma monopolu na ironię w dyskusji. A w moim przypadku uruchamia się ona automatycznie, gdy poziom żenady w wypowiedziach dyskutanta zaczyna przekraczać normę. Ostatecznie, gdy ktoś zaczyna się straszliwie błaźnić, litościwie kończę dyskusję (jak w przypadku TCK).



[Niestety nie mam wpływu na wygląd komentarza]
#73 Maddus - 13:36, 29 Nov 2011 - Last changed: 10:28, 30 Nov 2011
TCK

TCK

» link
#74 TCK - 21:04, 29 Nov 2011
xuh

xuh

masz u mnie duzy uszacun za zachowanie klasy i obiektywizmu w dyskusji z czlowiekiem, ktory zachowuje sie jak malpa rzucajaca swoimi odchodami w przechodniow
b
#75 xuh - 21:33, 29 Nov 2011
kandra

kandra

"W takim razie kontrargument do tego, że rysowników dzielę
na rysujących dla przyjemności i pod publikę jest całkowicie,
niepodważalnie zbędny."
Ale ja w sumie nie zamierzałam nigdzie zaprzeczyć temu, jak dzielisz rysowników, więc serio nie wiem o co teraz chodzi. :o

"To był tylko luźny przykład, dla ukazania sztuki jako czegoś, co nie jest
definiowane przez Jedyny Słuszny Kanon."
Ale na początku pisałaś, że wolisz prace realistyczne od takiego właśnie przykładowego czegośtam owiniętego w papier toaletowy. Teraz piszesz, że ten przykład dałaś po to, by ukazać różnorodność sztuki. Gubię się. Jednak najbardziej rozwala mnie to, że w sumie sięz tobą zgodziłam, a ty nadal mnie atakujesz :D

Do polonistki mnie nie odsyłaj, gdyż mam od pół roku zdaną maturę rozszerzoną z języka polskiego z b. dobrym wynikiem, więc o swoje umiejętności językowe się nie martwię i w nie nie wątpię. :) Przyczepiłaś się nie wiem czego, chodzi o to, że normalne jest, że jedna rzecz sugeruje drugą. Możesz mi na moim przykładzie z masłem i margaryną pokazać, gdzie dokładnie się mylę? Wybacz, ale nigdy nie zdarzyło mi się stwierdzić "wolę x od y, chociaż wiem, że y jest lepsze od x".

A argumentacja jest spójna, niby dlaczego nie? Napisałam, że pixelek w swoim stylu tworzenia jest mistrzowska, ale szkoda, że to samo znacznie szybciej potrafi zrobić skrypt w programie graficznym. Nie widzę tu sprzeczności.
Nie sądzę, żeby moje posty wyżej były żenujące, nie rozumiem skąd i po co to obrażanie mojej osoby.
#76 kandra - 22:06, 29 Nov 2011
kandra

kandra

A dzięki. Szczerze mówiąc im dalej idę w tę dyskusję (i'm so weak, i can't resist) tym bardziej ręce mi opadają, nie wiedziałam że będzie tak źle :< ale widocznie taki już los błaźniących się dyskutantów na żenującym poziomie.
#77 kandra - 22:09, 29 Nov 2011
kandra

kandra

e tam, jest fun!
#78 kandra - 22:14, 29 Nov 2011
Maddus

Maddus

» link

Sarkazm =/= chamstwo. Nazywanie kogoś "małpą rzucającą odchodami" bez konkretnych argumentów = chamstwo.
Owszem, stwierdziłam, że TCK się "błaźni", ponieważ tak przedstawia się sytuacja z osobą, która nazywa mnie "pusią, która ma się gonić i iść na kwejka". Proszę mi podać cytat, w którym nazwałam kogokolwiek "idiotą, błaznem, małpą/tutajwstawinnąobelgę". Problem polega na tym, że nie muszę się do tego zniżać, ponieważ wystarczy mi sarkazm i logiczne myślenie.

Trudno mnie pokochać, ale nie dążę do społecznej akceptacji.
Dodam tylko, że moja polonistka czytała wypowiedzi kandry i w przykładowym "wolę - według mnie" oświadczyła, że nie ma to racji bytu, a całość jest cokolwiek bełkotliwa ("niepoprawna", gwoli ścisłości). Pozostaje mi wzruszyć ramionami i pomachać na pożegnanie, zanim wasze zachowanie stanie się jeszcze bardziej żenujące i niesmaczne.
#79 Maddus - 09:34, 30 Nov 2011 - Last changed: 10:28, 30 Nov 2011
Maddus

Maddus

Hint: Czytaj uważnie nie tylko wypowiedzi dyskutanta, ale również własne. Kilkukrotnie.
Nie obrażam twojej osoby. Stwierdzam, że wypowiedzi robią się żenujące, kiedy osoba, z którą prowadzę dyskusję idzie w zaparte nie analizując moich argumentów. Temu tworzą się urażone xuhy, które wkraczają do akcji, kiedy widzą zdania takie jak (mojeju!) "Czy naprawdę muszę ci łopatologicznie tłumaczyć zdanie po zdaniu?" lub "Nikt nie ma monopolu na ironię w dyskusji. A w moim przypadku uruchamia sie ona automatycznie, gdy poziom żenady w wypowiedziach dyskutanta zaczyna przekraczać normę.", zupełnie wyrwane z kontekstu.

Przykład twojego braku umiejętnego interpretowania tekstu:
"Ale na początku pisałaś, że wolisz prace realistyczne od takiego właśnie przykładowego czegośtam owiniętego w papier toaletowy".
A teraz napisz mi, w którym miejscu widzisz przynajmniej sugestię, że "wolę coś takiego od tamtego":
"Idąc do galerii i oglądając kawałki gałęzi obwinięte papierem toaletowym oraz posypane brokatem, wokół których skupiają się grupy ludzi interpretujący tę "sztukę", również zadaję sobie pytanie - po co? (luźny przykład)"
Co więcej:
"...dodam, że o gustach się nie dyskutuje..."
#80 Maddus - 09:51, 30 Nov 2011 - Last changed: 10:26, 30 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

Co ja mogę dodać od siebie? Ano to, że po prostu cycki opadają na widok tego kręgu wzajemnej adoracji. *headplask*
#81 Nami-ko - 09:53, 30 Nov 2011
Maddus

Maddus

Jeszcze chwila i poleci mięso, dlatego radzę się odsunąć. :')
#82 Maddus - 10:08, 30 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

C'mon, to tylko grupka urażonych rysowniczek na OE, które nie potrafią rozpocząć zdania wielką literą i zakończyć kropką, ew. kierujące się "óczuciami". No i stwierdzające, że ich "prawdy" są ostateczne i najwyższe (vide krytykanctwo pracy pixelek, która powinna się zastrzelić, ponieważ tck, xuh czy tam xyz nie podoba się to, co robi i nikt nie ma prawa zakwestionować tegoż krytykanctwa).

W ostateczności będzie można poobserwować urocze miotanie się i boczenie na osobę, która śmie wyrazić własną opinię i nie używa do tego wazeliny. To jest nowość dla osoby, która nigdy nie przesiadywała na forum literackim, ale w kwestii obiektywizmu ma najwięcej do powiedzenia.
#83 Nami-ko - 10:20, 30 Nov 2011
Maddus

Maddus

Przegiąłeś, człowieku zachowujący się jak zapity żul bez klasy rzucający w przechodniów butelkami po piwie.
#84 Maddus - 10:34, 30 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

weź, goń się, pusiu, uczepiłaś się koleżaneczki? idź lepiej posyp popiołem głowę i odziej się w szatę pokutną, małpo
#85 Nami-ko - 10:38, 30 Nov 2011
Maddus

Maddus

Sama się goń i wyjdź, Aniu!

[telenoweli ciąg dalszy nastąpi » link ]
#86 Maddus - 10:42, 30 Nov 2011 - Last changed: 10:44, 30 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

Nie wiem o co ci chodzi, ale nie będę się w to zagłębiać. Masz u mnie duży szacun.
#87 Nami-ko - 10:46, 30 Nov 2011 - Last changed: 10:47, 30 Nov 2011
xuh

xuh

chyba nie jestes tak sarkastyczna jak ci sie wydaje...
abstrahujac zupelnie od tematu rozmowy, przeczytalam twoje wojowanie z kandra i na tej podstawie mam obraz obu rozmowczyn. kandra, po pierwsze, nikogo nie obrazila [tak, ciebie tez nie, serio], nie opowiedziala sie po zadnej ze stron, zostala obektywna, zachowala twarz, klase i co tam chcesz, a ciebie za cholere nie rozumiem. czytam i czytam i dalej nie wiem o co ci chodzi i o co walczysz [bo dla mnie temat jest zamkniety, chyba po prostu lubisz intrygi i ataki na osoby, ktore nawet nie sa do ciebie wrogo nastawione, zastanow sie nad tym, OBIEKTYWNIE, milosniczko podsylania ludziom slownikow] ciesze sie tylko, ze nie udalo ci sie znizyc kandry do swojego poziomu
a co do wole - wedlug mnie - 'troche' to przeinaczylas, kandra napisala 'wole - wedlug mnie jest lepsze', jesli kandra cos woli, to wedlug niej jest to lepsze od czegos innego, chyba zgodzisz sie z tym, ze istnieje analogia z woleniem czegos, a uwazaniem tego za lepsze od czegos, co woli sie mniej
btw dajesz polonistce czytac komcie na oe? pozdro, nie owijajac w bawelne i belkot ktory tak lubisz i nazywasz sarkazmem: w zyciu nie widzialam glupszej osoby, ktorej paradoksalnie zdaje sie, ze jest madrzejsza od wszystkich
pozdro pusia
#88 xuh - 13:01, 30 Nov 2011
Maddus

Maddus

Może jest tak dlatego, że nie znam słów przeze mnie używanych i lubię mylić pojęcia takie jak "subiektywny", "obiektywny"? Poza tym zawsze patrzę na dyskusję pod kątem "czyja postawa bardziej mi się podoba" i znam się lepiej od polonistki, yo, yo!
[Wspominałam coś o argumentacji typu "moje Óczucia"?]
#89 Maddus - 14:55, 30 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

jestes taka kewl i dżezi! najlepsze jest to, że wcale nie musisz się posługiwać cytatami, bo jesteś mOndrzejsza od wszystkich. no i nie zwracasz uwagi na temat dyskusji, bo po co? wazne jest jak postrzegasz osobe, yo! autorytet, szacun, rispekt.

[Och, ależ do głowy by mi nie przyszło, że proponujesz komuś słownik, żeby faktycznie się zapoznał z wskazanymi terminami, zamiast tworzyć z rzyci wzięte interpretacje. Skąd! Co za durnota w ogóle posługiwać się taką stroną jak sjp.pl! *foszek*]
#90 Nami-ko - 15:01, 30 Nov 2011 - Last changed: 15:18, 30 Nov 2011
Maddus

Maddus

no i jestem taka kulturalna
i tworze mondre zdania mówiące o tym, że dyskutant pisze wypowiedzi "niezależne od własnych opinii, uczuć i interesów" ("Szczerze mówiąc już wolę...", "Sądzę, że większosć ludzi na oe (...)", "Dla mnie...(...)" (c) kandra).

[Żeby odróżniać "opinię" od "gustu", trzeba mieć zdolność dedukcji na miarę 10-latka, ale cóż... nie każdemu jest dane dalej rozwijać się intelektualnie. Przykre.]
#91 Maddus - 15:13, 30 Nov 2011 - Last changed: 15:23, 30 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

Ja bym się zastanowiła nad zdolnością czytania ze zrozumieniem... i zdolnością: dyskutowania, analizowania tekstu, cytowania, dystansu, whatsover oraz kultury, jeśli chodzi o xuh. Odejmijmy od tego 5 lat.
#92 Nami-ko - 15:26, 30 Nov 2011 - Last changed: 15:29, 30 Nov 2011
xuh

xuh

try harder
najciekawsze jest to, ze ja, jako osoba trzecia przygladajca sie tej dramie, widze ciebie jako wsciekla malpe miotana przez uczucia i emocje, inni podchodza do tematu racjonalnie, nie widze, zeby kto inny sie tu obrzucal kalem, a teraz ty cos piszesz o tym, ze to twoi rozmowcy kieruja sie emocjami, nie rozsadkiem, naginasz rzeczywistosc, dlatego radze zapoznac sie z pojeciami takimi jak obiektywizm
calm your tits girl, chyba prawie kazdy kto przeczyta twoje wypowiedzi bedzie miec podobne odczucia do moich [minus twoj przydupas, no i tajemnica rozwiazana: taka jestes glupio madra, bo masz na portaliku kolezaneczke]
nastepnym razem uzywaj 'odpowiedz' jak do kogos piszesz
#93 xuh - 15:33, 30 Nov 2011
Maddus

Maddus

@xuh,
Wróć, kiedy ulepszysz warsztat pisarski i nauczysz się dyskutować jak osoba w pełni poczytalna (na chwilę obecną nie wykazujesz takich cech). Jeżeli już przechodzimy na uczuciowe dylematy, słuszność osoby z tobą dyskutującej nie zależy od tego czy ją ktoś lubi czy nie.
Hint: Nie pisałam do ciebie, ponieważ wiedziałam, że nic sensownego z siebie nie wydusisz... wierzgasz uroczo, ale zarazem niesmacznie to wygląda. Mnie takie cyrki nie bawią.
#94 Maddus - 15:37, 30 Nov 2011 - Last changed: 14:06, 2 Dec 2011
LoskaChan

LoskaChan

czesc merki
#95 LoskaChan - 15:46, 30 Nov 2011
xuh

xuh

harder
nawet w nieklikaniu na 'odpowiedz' masz jakies wyzsze cele, no prosze
wez, ja cie prosze, przeczytaj jeszcze raz twoje durne dyskusje pod tym rysunkiem, ale tym razem ze zrozumieniem [szczegolnie czesc z kandra], potem wylacz komputer i emocje na pare godzin i zastanow sie nad tym, moze ci cos zaswita
i swojego patetycznego przydupasa tez zabierz, bo widze ze obie pasjami przezywacie cale zajscie. a ja w sumie nadal nie wiem o co chodzi i jakie bylo wasze stanowisko w dyskusji, bo wyrazacie sie niejasno, chyba same nie wiecie o co wam chodzi, ale to normalne w tym wieku
#96 xuh - 15:48, 30 Nov 2011
Nami-ko

Nami-ko

Prawda jest taka, że obnosisz się nieuzasadnioną butą, mimo że nie potrafisz nawet przeczytać całości "durnych dyskusji" ze zrozumieniem, a każde zdanie moje lub Maddus odbierasz jako atak. To teraz faktycznie zaatakuję, bo drugiego policzka nie będę nadstawiać: w podstawówce dzieci się uczą tego, że istnieją polskie znaczki, wielka litera i interpunkcja (no, to już wyższa szkoła jazdy - gimnazjum). Epitety masz jak na chama przystało - ordynarne, potrafisz tylko i li jedynie oceniać według własnej miary (uwaga: nikt tutaj nie pisał, że kandra jest głupia ^^).
Fun fact: jesteś przewidywalna. Nawet nie muszę czekać na twoją odpowiedź, żeby wiedzieć, że w każdym następnym komentarzu będzie coraz więcej jadu i ludowej mądrości na miarę "inni mnie lubią, więc mam rację".
Pozdrawiam Ordynarna Wieśniaczko,
Patetyczny Przydupas
#97 Nami-ko - 16:09, 30 Nov 2011 - Last changed: 16:11, 30 Nov 2011
kandra

kandra

Ja się czuję obrażona, jeśli stwierdzasz, że moje wypowiedzi przekraczają dopuszczalny poziom żenady. Może pokaż ten fragment swojego postu polonistce i zapytaj jej, czy uważa takie słowa za urażające drugą osobę? Bo z pewnością są one b. niemiłe i na pewno nic nie wnoszą do dyskusji.

Może pewne rzeczy wnioskuję pośrednio, ale raczej nie błędnie. Uważasz, że niesłusznie ludzie pytają odnośnie pracy pixelka "po co ona to robi". Zaś gdy widzisz ową przykładową gałązkę w papierze toaletowym, zadajesz sobie pytanie "po co ktoś to robi? jaki to ma sens?, czyli uważasz, że nie ma to sensu. A skoro stwierdzasz, że hiperrealistyczna praca pixelek ma sens (bo nie trzeba przy niej pytać "po co?"), zaś wydumana sztuka współczesna go nie ma, wnioskuję stąd, że wolisz realizm nad jakże powszechną, typową w naszych czasach abstrakcję. Stąd wziął się mój wniosek. W tym miejscu widzę chociaż sugestię, że wolisz jedno od drugiego.

Co do "wolę" a "uważam że jest lepsze" - gdyby do mojej pierwszej wypowiedzi wstawić zamiast "Szczerze mówiąc już wolę machnięte na odwal kilkanaście kresek, (...) niż takie wydmuchane cacka" takie coś: "Szczerze mówiąc uważam za lepsze machnięte na odwal kilkanaście kresek, (...) od takich wydmuchanych cacek (lol)", sens ani przekaz nie zmieniają się diamateralnie. Nie wiem czemu akurat się przyczepiłaś tych słów - to jest naprawdę błahostka nie wpływająca w znaczący sposób na argumenty. Czy możesz mi wreszcie sama wytłumaczyć różnicę, zamiast stwierdzać "moja polonistka też uważa że się mylisz", bo takie wytłumaczenie na forum internetowym brzmi cokolwiek niepoważnie?

W ogóle czemu przeszkadza ci, że ludzie pytają po co? Argument "bo komuś się tak podoba i tyle" z jednej strony niby jest odpowiedzią, z drugiej to banalne rozprawienie się ze wszystkimi argumentami, bardzo w stylu "czemu? bo nie!" albo "a ja właśnie chciałam narysować tej postaci nieproporcjonalne ciało i nic wam do tego". Skoro tak podkreślasz swoje zamiłowanie do logiki, to mi racjonalnie, logicznie skontruj moje argumenty dot. hiperrealizmu.
A nt. bezkrytycznie przyjmowanego przez wszystkich banału "o gustach się nie dyskutuje" już się wcześniej wypowiadałam. To nie argument, tylko ucieczka od problemu. Kwestia gustu w tym wypadku ma znaczenie drugorzędne tym bardziej dlatego, że praca pixelek robi na mnie wrażenie i nawet mi się podoba, więc nie w tym leży nasze nieporozumienie.
#98 kandra - 16:11, 30 Nov 2011
kandra

kandra

Nie odnosiłam się do tego, co napisałaś do/o TCK, lecz do tego, co napisałaś o mnie - tj. że poziom moich argumentów zaczyna być tak żenujący, że "ironia sama ci się włącza".

Tu nie chodzi o polubienie ani o akceptację, celem (przynajmniej naszej, tutaj, teraz) rozmowy jest wymiana argumentów i próba przekonania drugiej osoby, albo chociaż wytłumaczenia swojego stanowiska. Nie obchodzi mnie, czy masz wszystkich w poważaniu czy potrzebujesz akceptacji, dopóki potrafisz przedstawić swoją opinię i ją obronić, po drodze nie obrażając rozmówcy.

I widocznie jednak musisz się zniżać. Sarkazmu obserwuję tu niewielkie ilości, na dodatek niewyszukanego - z całą pewnością nie jest sarkastyczne nazwanie kogoś żenującym (tylko błagam, bez gadki stylu "napisałam że twoje argumenty są żenujące, a nie że ty jesteś żenująca") albo (trzykrotne już?) rady pt. "użyj słownika". Śmieszna moda swoją drogą, a już na pewno zbyt pospolita, na to całe słownikowanie.
#99 kandra - 16:18, 30 Nov 2011 - Last changed: 16:29, 30 Nov 2011
xuh

xuh

ale jestem ordynarna i niemila, i brzydko rzucam epitetami o tym, ze ktos zachowuje sie jak malpa z wtorujacym jej przydupasem, ojej, az tak wam teraz przykro? :( bo zauwazylam ciekawy zwrot akcji, wczesniej czytalam kilka waszych slicznych komciow, gdzie moj nick padl chyba juz cztery raz, nawet zostala dorobiona ideologia do mojego odczucia wzgledem pracy pixelka, mimo, ze nie wypowiedzialam sie na ten temat NIGDZIE
takie komentarze ***** wsadzcie sobie miedzy oczy, albo slac je w przestrzen internetowa upewnijcie sie ze trafiaja do mnie, to tyle w tym temacie,
ja wprost wam mowie, ze nie wiem kim jestescie, nie obchodzi mnie to, ale czytajac komentarze wyrabiam sobie zdanie o czlowieku, o was juz wyrobilam, gubicie sie w zeznaniach i przede wszystkim jestescie hipokrytkami, cos czego najbardziej nienawidze
kandry tez nie znam, jednak jej komentarze zrobily na mnie pozytywne wrazenie i zapamietam sobie, ze to inteligentna dyskutantka potrafiaca zachowac spokoj w obliczu miotajacej sie i toczacej pianie z pyska lasi
#100 xuh - 16:41, 30 Nov 2011
patefilo

patefilo

bardzo proszę o nieobrażanie obrazu Malewicza, pozdrawiam
#101 patefilo - 21:10, 30 Nov 2011
rai

rai

Geezus jakie ściany tekstu :'D

Zapamiętajmy, że człowiek uczy się rysować (i nie tylko rysować) kopiując i naśladując. Ja osobiście bym takiego arta nie zrobiła. Głównie dlatego, że nie bawi mnie robienie tak dokładnych kopii. Poza tym nie chciałoby mi się, więc podziwiam pixelka, że miała do tego cierpliwość.

Pewnie i z takiej pracy można się czegoś nauczyć (poćwiczyć dithering na przykład), a czego tak naprawdę, to już sprawa autorki. Jeszcze miała przy tym radoche, więc już w ogóle double rainbow. ;)
#102 rai - 23:00, 30 Nov 2011 - Last changed: 23:01, 30 Nov 2011
Maddus

Maddus

Masz problem. Twoje słowa:
"Ja coś wolę", więc wynika, że "według mnie coś jest lepsze".

Definicje:
gust - upodobanie, zamiłowanie do czegoś (wolę, preferuję),
opinia - ocena kogoś lub czegoś wyrażona ustnie lub pisemnie (uważam że, moje zdanie jest takie...)

Przykłady:
1) "Wolę masło od margaryny"
Nie jest równoznaczne z:
"Uważam masło za lepsze od margaryny."
2) "Lubię masło, ale nie lubię margaryny"
Nie jest równoznaczne z:
"Uważam, że masło jest lepsze od margaryny"
3) "Wolę Tokio Hotel od Pink Floydów"
Nie wynika z tego, że:
"Uważam, że TH jest lepsze od PF"
4) Ja: wolę kawę od herbaty, ale według mnie herbata jest lepsza.
Opinia: Herbata jest zdrowsza, tańsza, mniej gorzka.
Gust: Wolę jednak kawę, taki mam gust.

Działasz z xuh na zasadzie "Uczył Marcin Marcina (...)".

"Ja się czuję obrażona, jeśli stwierdzasz, że moje wypowiedzi przekraczają dopuszczalny poziom żenady."

Obrażanie KOGOŚ nie polega na krytykowaniu wypowiedzi tej osoby. Osoba =/= wypowiedź.
Jeżeli ktoś ci pisze "Jesteś głupia, bo cię nie lubię", to znaczy, że cię obraża. Proste? Proste.
Swoją drogą, xuh wykazuje się całkowitym brakiem kultury, a ty jej przyklaskujesz, mimo że podziwia cię za klasę. Zakrawa to na obłudę i stronniczość (czyli brak obiektywizmu... ba, mam wrażenie, że lubicie posługiwać się słowami, których znaczenia nie znacie).

"Może pewne rzeczy wnioskuję pośrednio, ale raczej nie błędnie. Uważasz, że niesłusznie ludzie pytają odnośnie pracy pixelka "po co ona to robi". Zaś gdy widzisz ową przykładową gałązkę w papierze toaletowym, zadajesz sobie pytanie "po co ktoś to robi? jaki to ma sens?, czyli uważasz, że nie ma to sensu. A skoro stwierdzasz, że hiperrealistyczna praca pixelek ma sens (bo nie trzeba przy niej pytać "po co?"), zaś wydumana sztuka współczesna go nie ma, wnioskuję stąd, że wolisz realizm nad jakże powszechną, typową w naszych czasach abstrakcję. Stąd wziął się mój wniosek. W tym miejscu widzę chociaż sugestię, że wolisz jedno od drugiego."

Nadintepretacja.
Napisałam:
"Idąc do galerii i oglądając kawałki gałęzi obwinięte papierem toaletowym oraz posypane brokatem, wokół których skupiają się grupy ludzi interpretujący tę "sztukę", również zadaję sobie pytanie - po co? (luźny przykład)"
W odpowiedzi na:
"Niestety od czasu wynalezienia fotografii przy pracach będących superrealistycznymi można zadać pytanie "po co?"

O co chodziło: o to, że nie wszystko można zdefiniować według własnej, subiektywnej opinii (to, że ty uważasz "gałęzi obwinięte papierem toaletowym oraz posypane brokatem" za "g****", nie znaczy, że nim faktycznie jest; nie lubię się powtarzać, ale - sztuka nie jest definiowana przez jedyny słuszny, czyli np. twój, kanon piękna).
Twoje słowa: "Pal licho dyskusje o tym, czym sztuka jest, bo tego tematu nawet nie warto ruszać."

"Tu nie chodzi o polubienie ani o akceptację, celem (przynajmniej naszej, tutaj, teraz) rozmowy jest wymiana argumentów i próba przekonania drugiej osoby, albo chociaż wytłumaczenia swojego stanowiska."

Trudno wytłumaczyć stanowisko, jeżeli druga osoba uważa mnie za "głupią małpę rzucającą w przechodniów odchodami", ponieważ wypowiedziałam się na dany temat, co prawda niemiło, ale również nie chamsko (coś wspominałam o przyklaskiwaniu?).

"W ogóle czemu przeszkadza ci, że ludzie pytają po co?"

Niech pytają, ale to trochę dziwne, jeśli przy niemal każdej pracy powtarzają się takie same komentarze. Skrytykowałam myśl przewodnią osób atakujących pixelek - "JA mówię, że to głupie i bezsensowne, więc JA mam rację najwyższą". Skoro już przy tym jesteśmy:
"Do polonistki mnie nie odsyłaj, gdyż mam od pół roku zdaną maturę rozszerzoną z języka polskiego z b. dobrym wynikiem, więc o swoje umiejętności językowe się nie martwię i w nie nie wątpię."

Od kiedy zdanie rozszerzonej matury z języka polskiego jest gwarantem twojej nieomylności?
Cóż, gdyby odjąć subiektywne wypowiedzi z twoich komentarzy, niewiele by zostało.
#103 Maddus - 09:58, 1 Dec 2011 - Last changed: 11:11, 1 Dec 2011
kandra

kandra

Nie przekonałaś mnie, wg mnie obydwu wyrażeniom jest b. do siebie blisko. Jeśli wybieram kawę zamiast herbaty, chociaż wiem, że ta druga jest zdrowsza, to i tak uważam, że kawa jest lepsza: smaczniejsza na tyle, by przeważyć argument o zdrowiu. Nie rozumiem kompletnie twojego sposoby myślenia, więc się nie przekonamy tu na pewno. Chcę ci zwrócić ponownie uwagę, że na całokształt dyskusji wyżej ta subtelna różnica między jednym i drugim wyrażeniem wcale nie wpływa tak, by poważnie ją zmienić.

Skąd człowiek wyrabia sobie opinię o innym człowieku, np. "ktoś jest mądry" albo "ktoś jest głupi"? Za twarz? Nie. Słucham kogoś, uważam że gada głupoty -> jest głupi. Uważam, że mówi mądrze -> jest mądry. A nie "kupił mi wczoraj kanapkę, więc jest mądry". Elementarna rzecz; nie wiem, jak można tego nie rozumieć. Stwierdzenie, że ktoś ma żenujący poziom wypowiedzi jest obraźliwe. I tyle.

Teraz sama sobie przeczysz. Skoro sztuka jest niedefiniowalna i każdy ma prawo odbierać ją jak chce, to nie wiem, po co w ogóle czepiłaś się osób, które nomen omen pytały pixelka, nie ciebie, jaki jest sens rysowania jej metodą. Skoro ty możesz w galerii sztuki zadać sobie pytanie 'po co' przy takiej gałązce, to nie zabraniaj ludziom pytać o to samo tutaj.

Nie zamierzam bronić cię przed xuh - jej sposób wyrażania swoich myśli, jej sprawa, to po pierwsze; po drugie, sama wcześniej poczułam się urażona przez twoje wypowiedzi, więc trudno żebym broniła twojego honoru.
#104 kandra - 11:07, 1 Dec 2011 - Last changed: 11:15, 1 Dec 2011
Maddus

Maddus

"Jeśli wybieram kawę zamiast herbaty, chociaż wiem, że ta druga jest zdrowsza, to i tak uważam, że kawa jest lepsza: smaczniejsza na tyle, by przeważyć argument o zdrowiu."
Oraz:
"Nie rozumiem kompletnie twojego sposoby myślenia, więc się nie przekonamy tu na pewno."

Mylisz dwa różne pojecia. Cóż, przedstawiłam ci jak to wygląda, to jest mój, polonistki i bibliotekarki sposób logicznego myślenia (owszem, lubię pytać innych ludzi, jeśli mam wątpliwości). Skoro uważasz, że jesteś nieomylna - pozostaje mi tylko pokiwać pobłażliwie głową.

"Skąd człowiek wyrabia sobie opinię o innym człowieku, np. "ktoś jest mądry" albo "ktoś jest głupi"? Za twarz? Nie. Słucham kogoś, uważam że gada głupoty -> jest głupi."

Tak się chyba robiło w przedszkolu?
Masz logikę taką, że np. Kasia pomyliła Afganistan z Pakistanem, więc na tej podstawie oceniasz jej całokształt? Dziwne.

"Stwierdzenie, że ktoś ma żenujący poziom wypowiedzi jest obraźliwe. I tyle."

Powoduje, że jesteś obrażona, ale nie jest równoznaczne z tym, że "Sądzę, że jesteś żenująca".

" Skoro sztuka jest niedefiniowalna i każdy ma prawo odbierać ją jak chce, to nie wiem, po co w ogóle czepiłaś się osób, które nomen omen pytały pixelka, nie ciebie, jaki jest sens rysowania jej metodą."
Odpowiedź z wcześniejszego komentarza (btw, poczytaj sobie czemu "w ogóle czepiłam się osób", które rzekomo "tylko" pytały pixelka jaki jest sens rysowania taką metodą):
"Skrytykowałam myśl przewodnią osób atakujących pixelek - "JA mówię, że to głupie i bezsensowne, więc JA mam rację najwyższą"

Czytaj. Uważnie.

"Nie zamierzam bronić cię przed xuh (...)"

Kto pisał o obronie przed xuh? Napisałam, że jej przyklasnęłaś, ponieważ uznała cię za osobę z "klasą". Uważasz xuh za osobę kulturalną?

"... po drugie, sama wcześniej poczułam się urażona przez twoje wypowiedzi, więc trudno żebym broniła twojego honoru."

Co ma bycie urażonym do logiki i kulturalnej postawy "z klasą"?
Pozytywne odpowiedzi do chamskich pyskówek nie są dobrym przykładem takiej postawy (vide twoja rozmowa z xuh).
#105 Maddus - 11:30, 1 Dec 2011 - Last changed: 15:28, 1 Dec 2011
kandra

kandra

Nie uważam że jestem nieomylna. To, że bronię swojego zdania, nie ma nic do nieomylności. Uważasz, że skoro nie dałam się tobie przekonać, lecz obstawiałam przy swoim, oznacza, że mam się za nieomylną? Niby czemu? Zauważ, że ty też nigdzie nie przyznałaś mi racji - też mogę powiedzieć, że uważasz się za nieomylną.

Swoją drogą ostatni komentarz był pisany nieco na szybko. Ogólnie zrozumiałam już lepiej o co ci chodzi w tej różnicy, gdy wreszcie zrobiłaś to, o co cię prosiłam - wytłumaczyłaś to dokładnie sama. Różnica jest i czasem może być ona ważna, ale tu pozostanę przy twierdzeniu, że nie ma w tej rozmowie to dużego znaczenia. Oczywiście uważam, że Chopin jest lepszy od Myslovitz (kompletnie inny poziom muzyki), jednak na ogół wolę Myslovitz, gdyż częściej ich słucham. Jednak NIE ZAWSZE tak to działa. Akurat w kwestii sztuki wizualnej wolę to, co uważam za lepsze (gdyż lepiej namalowana praca daje mi większą przyjemność z patrzeia na nią). Ale skoro tak, to napiszę raz i jasno: uważam, że praca stworzona z wyobraźni, w bardziej lub mniej realistycznym stylu, jest zdecydowanie lepsza/wartościowsza od mechanicznie stworzonej kopii zdjęcia (i nie mówię tu o skrajnych skrajnościach: taki właśnie czarny kwadrat na białym tle nie świadczy ani o wyobraźni, ani o umiejętnościach warsztatowych twórcy, dlatego nie może być lepszy od hiperrealizmu, który przynajmniej świadczy o tym drugim). I sądzę, że to nie jest kwestia gustu, lecz obiektywnych argumentów właśnie (tzn. ta akurat kwestia, dokładnie ta opisana w poprzednim zdaniu - żebyś mi nie zarzucała sprzeczności po tym, co napisałam niżej o wątpliwościach dot. sztuki; co innego konkrety, co innego ogół), które już wcześniej wymieniałam. Uważam też, że trudno nazwać sztuką coś, co można zrobić w kilka sekund w photoshopie i wydrukować, uzyskując ten sam efekt - fakt, że w tym wypadku autorka poświęciła ogrom cierpliwości i czasu na ten rysunek podziwiam, jednak nie może to nadawać pracy samej w sobie wartości artystycznych.
Oczywiście to są duże uogólnienia: nie znaczy to wcale, że nigdy nie mam wątpliwości, co jest sztuką, a co nie (wręcz przeciwnie) albo które dzieło jest więcej warte od innego (również wręcz przeciwnie). Ale jakieś tam ogólne zasady mam.

Kiwasz pobłażliwie głową - znów wyrażasz pewną pogardę dla mnie (czemu? bo pobłażliwie traktuje się dzieci, osoby mniej pojętne od nas, osoby z jakiegoś powodu potrzebujące naszej litości, łaski, dobroci itd.). Spróbuj napisać chociaż jeden post, w którym nawet pośrednio nie będziesz się wywyższać i mnie obrażać.

Skoro wniosek o tym, że wolisz hiperrealizm od niezrozumiałej abstrakcji jest błędny ("Nadintepretacja"), to możesz uczciwie, szczerze stwierdzić, że dla ciebie i jedno, i drugie jest tyle samo warte? Bo albo tak, i w takim razie nie wiem czemu przy pierwszym nie potrzebujesz pytać "po co?", a przy drugim już tak... Albo jednak nie, więc mój wniosek nie był nadinterpretacją.
"Tak się chyba robiło w przedszkolu?" Eeee, nie? (ponownie próbujesz mnie urazić, nawet jeśli podświadomie: ja tak robię, a ty piszesz, że tak się robiło w przedszkolu - nietrudno dopowiedzieć sobie resztę) W przedszkolu głupim nazwałabym kolegę, który mnie ciągnie za włosy i mi dokucza (okej, teraz też bym taką osobę nazwała głupią :D). Teraz ty przesadzasz: nie mam logiki w stylu "ktoś powiedział coś głupiego raz, więc od razu kwalifikuję go jako kretyna". Ale jeśli uważam jakąś osobę za niezbyt inteligentną, to niby skąd ten wniosek? Chyba właśnie stąd, że słyszałam, co ta osoba mówi? Powiedz mi, po czym ty oceniasz, czy ktoś jest głupi czy nie? Bo jeśli nie po jego wypowiedziach, to ja odpadam.
Moje wypowiedzi to wytwór mojego umysłu, moja opinia itd. Skoro ktoś mi mówi, że one są żenujące (co innego, gdyby ktoś powiedział, że są błędne, wyjaśniając dlaczego), to obraża to mnie, mój umysł - nie wiem, jak inaczej ci to wytłumaczyć. Chyba już o tym wspominałam: pójdź do swojej polonistki i jeszcze bibliotekarki i spytaj je, czy gdyby ktoś im powiedział, że ich wypowiedzi są żenujące, czy poczułyby się obrażone. Nie musisz się dzielić rezultatem tutaj - chcę tylko, żebyś sobie to uświadomiła, bo w tej całej dyskusji tylko tutaj jestem absolutnie pewna, że się mylisz (twierdząc, że mnie jak dotąd nie obraziłaś).
Jestem przekonana, że ów wynik z matury jest dobrym dowodem na to, że generalnie potrafię dobrze i trafnie ująć w słowa i opisać to, co myślę (nawet jesli moje zdanie byłoby błędne) - nigdzie nie napisałam, że świadczy to o mojej nieomylności, lecz o tym, że moje umiejętności językowe są OK. Już kilka razy zarzuciłaś mi mylenie pojęć i nadinterpretację - a własnie tu wykazałaś się tym samym...

Co do xuh: podziękowałam jej za komplement i wyraziłam rozczarowanie, że na początku normalna dyskusja rozwinęła się właśnie tak, że kilka razy byłaś niemiła, popisywałaś się tym, jakaż to nie jesteś ironiczna, zamiast skupić na argumentach. Nie przyklaskuję xuh (napisałam tylko, że jestem niezadowolona z przebiegu dyskusji, a nie to, że "ooo faktycznie Maddus jest tą małpą cośtam") - ale nie zamierzam też jej wypominać tego, że się niemiło do ciebie odnosi i to właśnie miałam na myśli, pisząc, że nie będę cię bronić. "Co ma bycie urażonym do logiki i kulturalnej postawy "z klasą"?" - to, że gdybyś wczesniej mnie nie uraziła, to być może zwróciłabym xuh uwagę, że nie powinna się wypowiadać tak, jak to zrobiła. Jednakże, chociaż nie użyłaś nigdzie chamskich słów, poczułam się przez ciebie obrażona - dlatego stwierdziłam, że nie skomentuję jej słownictwa. Naprawdę twoje wypowiedzi nie są do końca chłodne, kulturalne i zrównoważone w każdym miejscu - a jednak takie powinny zostać, jeśli chcemy fajnie porozmawiać, a nie sprzeczać się.

Prezentujesz nierzadkie podejście, które polega na tym, że "masz inną opinię niż ja, co udowadnia, że twoja nie jest jedyną słuszną" (to tak a propos nieomylności...). Jasne, temat sztuki jest b. trudny i często nie da się dojść do jednego, słusznego wniosku. Mimo to zazwyczaj trzeba zająć jakieś stanowisko: ja nie byłabym w stanie przy każdej sprawie mieć podejście pt. "ja uważam X, ale to wcale nie znaczy, że X jest prawdą". Czasem tak się zdarza, ale nie dziw się ludziom, którzy uważają, że ciężka praca pixelka jest bezsensowna. Mają prawo uważać, że tak właśnie jest. Jak ktoś wierzy w Boga (kwestia równie dyskusyjna, co sztuka), to nie przyznaje zarazem, że w sumie to może się mylić. Przypominam, że nie chodzi tutaj o to, czy praca pixelek sama w sobie jest dobra, ładna, czy zasługuje na zawiśnięcie w galerii sztuki, lecz o to, czy ma sens kopiowanie co do najmniejszej cząsteczki.
Ja się nie wczytywałam we wszystkie komentarze - zobaczyłam tylko fragment, gdzie ktoś pytał po co robić takie superkopie, a ty odpowiedziałaś, że nic ludziom do tego, dopóki autor ma z tego przyjemność, i tylko do tego się odnosiłam.
Niektóre rzeczy w ostatnim komentarzu wyszły chaotycznie, gdyż z tego co zauważyłam, wyedytowałam swój komentarz momencik po twojej edycji, a potem wyszłam. Możliwe, że kilka rzeczy jest nie po kolei, ale chyba nie będzie ci to bardzo przeszkadzać.
PS. Odkryłam, że na oe można rozwijać okienko komentarza. Moje zycie się zmieniło D:
#106 kandra - 19:46, 1 Dec 2011 - Last changed: 20:07, 1 Dec 2011
kandra

kandra

Fuuuuu, wyszło trochę długo i pewnie wkrótce ktoś nam dobrotliwie poradzi, żeby odpuścić... Ale serio chciałabym, żebyś zrozumiała, o co mi chodzi, w każdej kwestii.
#107 kandra - 19:47, 1 Dec 2011
wykonanozpapieru

wykonanozpapieru

Wasze wywody byłyby w jakimś sensie przydatne gdyby w systemie językowym zawierał się inherentny sens, jednak iż od początku 20 wieku (jeśli nie od końca 19 wraz z nadejściem dziadka de Saussure) istnieje dość wyraźna zgoda między lingwistami i filozofami, że cały język to tylko system umownych znaków i ich sens jest uzgadniany doraźnie na potrzeby konkretnej wymiany zdań. Wasze etymologiczne podrygi i tak nie potrafią doprowadzić do pełnej semiozy, ale zdecydowanie ucieszyłyby Derridę. Stwierdził on iż im więcej się nawija tym mniej jest w tym sensu. Jednak nie mogę uchylić się przed potrzebą poświęcenia minuty ciszy w zadumie nad waszymi bolącymi paluszkami, które z taką zaciekłością waliły w klawiaturę. Teraz idę doceniać swoje szczęśliwe życie w którym nie istnieją tak rozdzierające problemy jak wasze.


*post sponsorowany przez założyciela Wikipedii Jimmego Walesa, bo pognacie tam sprawdzić te wszystkie nazwiska i z wdzięczności sypniecie mu kasą.
#108 wykonanozpapieru - 23:25, 1 Dec 2011
wykonanozpapieru

wykonanozpapieru

Biorąc pod uwagę fakt, że w innych osobach najbardziej nienawidzimy swoich własnych wad to mam ochotę was wszystkich przytulić.
#109 wykonanozpapieru - 23:25, 1 Dec 2011
xuh

xuh

o, to ta przypadkowa osoba, ktora kiedys mi i fopie ukradla avatarek, nie zmieniajac nawet koloru czcionki, no witam nUn/ [swojego czasu fopa miala identyczny kolor w avatarze, sprawdzalam to w programie graficznym, nawet nie pofatygowalas sie, aby zmienic odcien fioletu, a jesli w zanadrzu masz na swoja obrone jakis cudowny przypadek wyboru IDENTYCZNEGO koloru napisu w avatarze: pragne cie poinformowac, ze czcionka z naszych starych [i obecnych] ikon, ktore zapewne dobrze pamietasz, nie pochodzila z zadnej gotowej czcionki, lecz zostala przeze mnie recznie 'wykropkowana', wiec to ciekawe, ze masz identyczny kroj pisma we wlasnej. te wieki temu darowalysmy sobie akcje ze sklanianiem cie do zmiany ikony, czego nie zrobilas nawet po dyskretnej sugestii faux0pas, zmienilysmy wiec avatary na nowe, aby nikt cie przypadkiem nie wzial za nasza 'kolezanke', ale widze, ze nawet przez te kilka lat nie przyszlo ci do glowy, zeby zmienic ten bezczelnie kradziony avatar, w ktorym ulozylas tylko z gotowych liter napis, wiec prosze cie: zrob to teraz.]
nastepnym razem nie sluchaj babci/mamy/cioci, jak cie ucza takich madrasci, co to za insynuacje, droga pani
#110 xuh - 23:58, 1 Dec 2011
wykonanozpapieru

wykonanozpapieru

No cóż, jeżeli komuś brakuje merytorycznych argumentów żeby odnieść się do treści czyichś wypowiedzi to atakuje ad personam … ja się nie zamierzam zniżyć do tego poziomu tylko chciałam wyrazić swoje ubolewanie, że Freud nie jest moją babką/mamą/ciocią i niczego mnie nie zdążył nauczyć bo umarł 72 lat temu.
#111 wykonanozpapieru - 00:14, 2 Dec 2011
xuh

xuh

mam nadzieje, ze wyrazilam sie jasno, ze masz zmienic avatar. spodziewalam sie takiej odpowiedzi, dlatego napisalam, ze wtedy darowalysmy sobie te 'akcje', ale skoro osoba z kradzionym avatarem sama do mnie pisze - nie omieszkam. myslisz ze jakbys napisala do mnie dwa miesiace temu, nie poruszylabym kwestii avatara? jesli tak - naiwnie myslisz. jeszcze bardziej niz hipokryzji nienawidze kradziezy. jestem w takim razie zlodziejka? nazwalas ta swoja zlota mysl 'faktem' - brak mi slow, to tyle
#112 xuh - 00:22, 2 Dec 2011
Maddus

Maddus

To wszystko piękne, co piszesz. I doceniam twoje zainteresowanie moimi palcami oraz życiem, niemniej jednak pod względem "pognania do Wikipedii" jesteś w błędzie (ciągle tworzą ją, między innymi, użytkownicy, zdarzają się więc usterki).
Istnieją różne formy spędzania czasu. Nie wątpię, że korespondencja z drugim człowiekiem może być mniej pasjonująca od oglądania telewizji.

Z drugiej strony zauważyłam, że dyskusja stała się na tyle jałowa, iż lepiej byłoby ją skończyć. Mam kilka innych ciekawszych miejsc, w których dyskutuję z ludźmi, nie ograniczam się do OE. I dziękuję za niebywałą troskę o "paluszki". ^^
#113 Maddus - 10:52, 2 Dec 2011 - Last changed: 11:04, 2 Dec 2011
patefilo

patefilo

"taki właśnie czarny kwadrat na białym tle nie świadczy ani o wyobraźni, ani o umiejętnościach warsztatowych twórcy, dlatego nie może być lepszy od hiperrealizmu, który przynajmniej świadczy o tym drugim)"

ta smiala teza jest efektem badan na temat obu nurtów i mozesz ja poprzec jakimis sensownymi argumentami czy wynika z twojej ignorancji?
#114 patefilo - 20:59, 3 Dec 2011
kandra

kandra

Umiejętności: daj pędzel, czarną i białą farbę oraz płótno 10-latkowi, pierwszej lepszej osobie na ulicy, swojej babci - żadna z tych osób nie będzie miała problemu z namalowaniem prostego, czarnego kwadratu (zakładam, że babcia nie ma Parkinsona).
Wyobraźnia: daj pędzel, farby i płótno osobie jej pozbawionej (wyobraźni, nie farby), a ta nie narysuje interesującego obiektu, oryginalnego projektu postaci/domu/czegokolwiek, lecz machnie kilka nieskomplikowanych i niepodobnych do czegokolwiek kresek i plam.
not sure if trolled
#115 kandra - 21:36, 5 Dec 2011
kandra

kandra

Wikipedii nie potrzebuję, mam te pojęcia, których używasz na swoich zajęciach z językoznawstwa. (Ale trzeba przyznać, że zgrabnie napisany post)
Rozumiem, że można pomyśleć, że taka dyskusja jest 'lekko niezdrowa', ale hej!, są gorsze sposoby spędzania czasu.
#116 kandra - 21:47, 5 Dec 2011
kandra

kandra

Trochę szkoda, bo mnie się wydawało, że raczej zmierzałyśmy do jakiegoś sensownego porozumienia (zaczęłam lepiej rozumieć twoje argumenty itp.), nie do 'jałowości'. Ale c'est la vie, to chyba nawet nam wyjdzie na zdrowie.
#117 kandra - 21:53, 5 Dec 2011
patefilo

patefilo

z powyzszej wypowiedzi wnioskuje ze nie posiadasz żadnej wiedzy na temat konstruktywizmu/abstrakcji i jej odlamow, wiec jakakolwiek proba zmiany twojego podejscia do malewicza, o ktorym wypowiadasz sie z taka pogarda, jest bezcelowa. polecam poczytac o symbolice i wplywie powyzszych na inne dziedziny sztuki i dopiero potem wydawac osady na ten temat, bo poki co, nie znam sie, to sie wypowiem
#118 patefilo - 22:16, 5 Dec 2011
mishka

mishka

wiem, że mało to rozwinięte, rozbudowane, a na pewno nie ma też głębszego sensu...
ale kurna, co tak mało wyróżnień? Ja ***** ludzie, mnie by siekło jakbym miała to robić.
Anyways, great job.
#119 mishka - 20:57, 3 Jan 2012
LeaLouse

LeaLouse

musze tego kalu dodac - po co czepiasz sie av? Ja wiem, ze moze irytywac te cale inspirowanie sie (ch*je muje) ale cytujac blondynke 'bez przesadyzmu'.

Teraz mozecie wrocic do tego wszystkiego. Amen.

Ps. Mam 2 z polskiego, 1 z matmy, nie umiem sie wyslowic, nie znam interpunkcji, mysle wolno, nie potrafie rysowac, g*wno wiem o sztuce. I tak, lubie to czytac i obzerac sie w trakcie chipsami. A jeszcze - dostalam juz jedno ostrzezenie, wiec nie chce miec bana. Czytalam o Freudzie na wikipedii i wstawie to, bo w sumie nie mam nic do powiedzenia. » link . Moje 3 grosze dorzucone i sie chyba wylaczam. ciao.
#120 LeaLouse - 01:44, 18 Jan 2012
Karamula

Karamula

Wyżeeeej! (Inne)
#121 Karamula - 01:23, 7 Apr 2012
Maddus

Maddus

Hej pixelek. Rzuć nową pracę, bo coś nudno i cicho, a ja dawno nie miałam dobrej zabawy.
#122 Maddus - 14:39, 6 Jul 2012
pixelek

pixelek

Prace są w toku, ale to potrwa ;)
#123 pixelek - 14:53, 1 Aug 2012