Tośka. Ton mlecznej czekolady by taochan
Next by taochan | Previous by taochan |
Raz.
Dwa.
Trzy ogniki.
Jeden.
Dwa.
Cztery
Siedemnaście.
Osiemnaście.
Osiemnaście to ja.
Ja?
Liczysz i liczysz wciąż od nowa, a i tak uciekają ci przez palce, to pozbawione sensu.
No, że...
Noże i widelce zostawmy do obiadu.
EDIT1;
Tak, no nie inaczej. Arafatka.
EDIT2;
Nie było pomysłu na tło...Wyskoczyło więc to...
EDIT3;
O BOżE RATUNKU!!! IDą PO MNIE!!!!
EDIT4;
Zaznaczam tylko.
Comments
NataliSSSa
tośka to jest piesek mojej kolżanki xD#2 NataliSSSa - 21:19, 30 Nov 2007
mika1993
Ładne:)