Sharmi

Here we go with the credits!

Upper Row Left to Right:

- Hammer Horror Official Video
» link

-Wuthering Heights Official Video (white dress version)
» link

-Gered Mankowitz - the (infamous) PINK LEOTARD photo session
» link

-Gered Mankowitz's KITE session
» link
» link
» link
Second Row Left to Right:

- Them Heavy People from EFTELING/Holland
» link

-Them Heavy People from REVOLVER
» link

-FIRST TV APPEARANCE (Germany) Kite+Wuthering Heights
» link

-Gered Mankowitz's LionHeart photo session
» link

Megan

EDIT:
Wizja 1: Człowiek Blur.
Wizja 2: Książę z bajki, a raczej z jakiejś starej mangi shoujo. >8D
Wizja 3: Mędrzec opiekujący się owcami.

PS. Jeśli po dzisiejszym dniu zniknę z oe na zawsze, to już wiecie co się stało. xP'''


EDIT2: Teraz już serio skończone. xD''

+++

OTL'''
Prawdziwa historia. I jestem prawie pewna, że nie poznałam go więcej niż dwa razy na jakichś konwentach... OTL'''
Może to i lepiej, że nie pamiętam, bo popsułabym wszystkim zabawę... Ale i tak - w00t?! OTL''' Czy można mieć aż taką sklerozę?!;;;
*BLUUUR w pamięci*

Ale i tak przegrywam z cyckami... 8D Te prace są zbyt genialne...! XDDD

Megan

".... cml, coś mi z edycją pracy się pochrzaniło!" xD

Hinia

Fanartuję Sv :"D
(c) hahaha X"DDD



Tak jest znacznie lepiej C:

Mam nadzieję, że przypomina Sv :"D

Hinia

... kiedy ja nie umiem rysować zwierząt!
UMIEM TYLKO WIELORYBY XD

Hinia

No to mówię, że zwierząt nie umiem! 8DDDD

Megan

Cal postanowił, że następnym razem, kiedy ją spotka, przyłoży jej po pysku.


(Ten drugi kadr jest odrobinę ooc, ale w sumie chyba każdy facet oglądałby się za spódniczkami. W związku z tym pierwszy kadr to z kolei kwintesencja Cal'a.)

Megan

Oooo, ja bardzo chętnie! : D Ale wcześniej musisz zrobić jakiś komiks z opisem stylu jej walki...? 83

Lilami

Tea Marinetti czyli pani, która nauczy Was czarnej magii i paru innych rzeczy dla chętnych :>

» link

Lilami

yayay we haz Megan! <3

marker

o_o nie no kurde nie wolno mi po nocach rysować.

skitty0

» link

nic konkretnego, chciałam tylko spróbować normalnie pokolorować twarz haha więc reszta jest na odwal

EdwardElric

Kolejny collab z Meg <3

Takagi i Mashiro z Bakumana (c) Ohba Tsugumi i Obata Takeshi

mam nadzieję, że Meg nie ma nic przeciwko XD porobiłam tapetki, bo tak ładnie nam wyszło @u@
1680x1050: » link
1280x1024: » link
1024x768: » link

EdwardElric

nie no ja tam się boję tylko matmy XD a tak to luz 8D
oh no ja też już chce @n@ w ogóle ***** ta tapeta nie? (mam taką samą! :B)

EdwardElric

XDDD ah przyszedł taki Ed i już pozmieniał, no co za! XD chociaż standardowa z 7 nie jest zła 8D

mishia

» link

-------------
>> » link <<
-------------

mishia

:* <3

javvie

pozdrawiam Set!

Dzisiaj zaczęłam się uczyć do matury, dowiedziałam się że nic nie umiem, było mi smutno, więc stalkowałam oe, aż w końcu odwiedziłam rodziców, którzy oglądali KTO ZGADNIE CO i uznałam że narysuję gamziego

LeePine

dla Alexy :)
» link

LeePine

sanjkuuu :)

LeePine

:D super mi się ją rysowało. nie rozumiem czemu oe nie pływa w jej fanartach, she is awesomeee :)
w ogóle powinnam narysować całe twoje trio :3
ale to po maturze :)

LeePine

jak rysowałam to cały czas ją nuciłam i stwierdziłam, że muszę ją doczepić do pracy :D
wooo korkowa tablica chwały :D

Rzuud

Dla Elory. :>

Białe rzęsy sexi. :>

Rzuud

jeej, dziękuję! Miło to od ciebie słyszeć. c:

Rzuud

i vice versa :> :*

polakmaly

super jest ten program

polakmaly

nie wiem nie wiem nie wiem nie wiem nie wiem

Seras

----------------------------------------
1. Mój ulubiony gatunek muzyki to... - Ołaaaa...nie ograniczam się tylko do jednego gatunku muzycznego, ale gdybym miała wybierać to jest to punk rock~! <wybacz tato,że nie kocham tak mocno blues'a jak ty ^_^' > Tak..lubię,gdy muzyka ma takiego kopa,że można by skakać przy niej po ścianach :D
2. Z kim z pozostałych OC najchętniej nawiązałbym/nawiązałabym bliższą znajomość i dlaczego? - Hmmm...sama nie wiem...wszyscy wydają się być sympatyczni :D Poznałam już Malwinę z czego bardzo się cieszę i mam nadzieję,że jeszcze nie raz się z nią spotkam :D Jestem bardzo otwartym człowiekiem,dlatego chce poznać każdego Oc'a lub Oc'kę <3
3. Lubię gdy...- Tata dołącza się ze swoją gitarą kiedy gram na pianinie :) oh, albo kiedy pozwala mi pojeździć swoim Lincolnem Eldorado :D
4.Nie lubię gdy...-Zbliża się sezon egzaminacyjny w szkole >_<' za dużo nauki-za mało przyjemności heh...:s
5. Opisz swoje najgorsze wspomnienie z dzieciństwa-..O matko...nie wiem czy powinnam o tym wspominać...tata zapomniał raz mnie odebrać z przedszkola T^T tak wyłam,że się posikałam...
6. Dzięki kól konqrsikowi... będę miała więcej znajomych :D
7. Najlepiej potrafię...wnerwiać ojca :D ah,no i pląsać i świecić swoimi atutami ;)
8. Moim super atakiem specjalnym jest...boobs attack :D nie ma mocnych-każdy pada :D
9. Którą z następujących super mocy najchętniej chciałbyś mieć i dlaczego?
Turbo cycki wgniatające blachę w autach~! Cycki już odpowiednich rozmiarów mam...teraz tylko potrzebny jest mi turbo dopalacz :D Dlaczego? Bo zawsze chciałam być Heroiną z turbo-cycami :D
10. Twój dom się pali, wynosisz tylko jeden najważniejszy dla Ciebie przedmiot którym jest...PIANINO! Bez gry na nim bym nie przeżyła ;_;
11. Głos oddany na mnie to głos na...najlepsze cycki pod słońcem :)

Seras

tego nie wiem :D może Darren jej cos do mleka w butelce dorzucał XD

Seras

ow,być może...pewnie dlatego Ewa wygląda jak dojna krowa :0 DX XD

Seras

XD

polakmaly

moja OC, Kaylo, pracownica biblioteki :O
znalazłam tutorial do rysowania w takim stylu i postanowiłam wypróbować... bardzo dziwne

Hoku

walka z artblockiem p:
branoc

Sonne

Smacznego jajka :D




1. Mój ulubiony gatunek muzyki to...
- Rock alternatywny, electro punk.

2. Z kim z pozostałych OC najchętniej nawiązałabym bliższą znajomość i dlaczego?
- Najchętniej z Ewą i Lumkiem. Z Ewą z racji na jej chodzenie do plastyka i zainteresowanie tatuażami (zawsze mnie fascynowały jako specyficzna forma sztuki, mogłabym więc o nich słuchać i o nie pytać godzinami *u*), a Lumek, bo wydaje mi się sympatycznym gościem, no i też ma tatuaże (i to takie, które się zmieniają, CZADZIOR).

3. Lubię gdy...
- ...komuś pomogę, np. wydostać się z budynku otoczonego przez żywe trupy. Mam wtedy taką miłą świadomość, że zrobiłam coś dobrego i to, co mnie spotkało (czyli bycie pół-zombie), ma jakiś sens :)

4. Nie lubię gdy...
- ...wegetarianie zarzucają mi, że jem zwierzątka D:

5. Opisz swoje najgorsze wspomnienie z dzieciństwa
- Śmierć rodziców, gdy miałam sześć lat. I pierwsze dni w sierocińcu. Byłam przerażona i zdezorientowana sytuacją.

6. Dzięki kól konqrsikowi...
...dowiedziałam się, że ludzie lubią żywe trupy. Świry D:

7. Najlepiej potrafię...
- Majsterkować. Przyznam, że odkryłam to dopiero będąc trupem - jak to się mawia, potrzeba matką wynalazków :D

8. Moim super atakiem specjalnym jest...
- ...TANIEC. Kompletnie nie umiem tańczyć, ale kiedy ja zaczynam, to innym trupom też się to udziela, nawet nie wiem czemu :D No i inne zombie chyba mnie rozumieją, przynajmniej na swój specyficzny sposób, a mówi się, że niby takie głupki z nich, hmm... PRECZ Z RASIZMEM I STEREOTYPAMI, ZOMBIE TEŻ MAJĄ SWOJE PRAWA D:<

9. Którą z następujących super mocy najchętniej chciałbyś mieć i dlaczego?
a) Niewidzialność
b) Turbo cycki wgniatające blachę w autach
c) Metalowa czacha
d) Inne...
- Metalowa czacha. Dzięki niej nikt nie mógłby mi rozwalić głowy, a tym samym mnie na dobre zabić :D Niestety, na chwilę obecną najlepszym sposobem obrony jest wrzeszczenie "NIE STRZELAJ, NIE STRZELAJ, JA NIE JEM LUDZI" :c

10. Twój dom się pali, wynosisz tylko jeden najważniejszy dla Ciebie przedmiot którym jest...
- Albumy ze zdjęciami, jedyna pamiątka po rodzicach.

11. Głos oddany na mnie to głos na...
- ...dokarmianie głodnego zombiaczka ^u^ Ewentualnie, jakbym wygrała (a wiadomo, że tak się nie stanie), mogę poprosić Grzesia, by dla Was zatańczył 8D

Sonne

Bo zombie zawsze lubią tańczyć, taniec to ich życie~!
Choć gdzieś już pisałam kiedyś, że Grzesia lubię sobie wyobrażać, jak tańczy np. tak » link xD

Sonne

Nie no, tak naprawdę to on tak nie tańczy, ale fajnie to wygląda, jak to sobie wyobrażę 8D Moje zombiaczki to raczej gibają się jak małpy, jak któryś macha rękami, to to już jest poziom YCD xD A Grzesiu jest najbardziej zdolny, bo nawet wyczucie rytmu ma! :D

Strzyga

dudel na szybko, bo rzeczywiście dziś się nudzę bardzo.

Strzyga

miał nadzieje na jakies resztki ze stołu, a tu psikus! - tylko herbatkę piją :C

Strzyga

no na pewno bardziej niż osioł : D

polakmaly

jeśli ktoś chce wiedzieć czemu to proszę pisać na priva

polakmaly

<3

Utopya

Ykka w całości.Żebyscie sie mogli z nią zapoznać;)
enjoy.

Utopya

czasem lubię podziubdziać;)

Utopya

bo to jest telepatia, ot co!

Rzuud

zapisało się! urwało mi net i myślałam, że się nie zapisze.. uff. Już zaczęłam kończyć w sai'u :)

Motyw oklepany ale też se chciałam narysować babeczkę w wodzie. o.

<-- jeszcze przed utratą oka. :)

Kurde, muszę ją jakoś nazwać w końcu...

Rzuud

wow, thanks! :)
hey, it's been a while since you drew something on oe, what's going on? I miss your art!

Rzuud

Damn, yeah i have a hard time too, *huge exams coming up final countdown mode on* ;o

InkRain

I wish my original Silver still worked.

InkRain

:O Lucky. Mine still kiiinda works cept when you turn off the system the saved data is lost *sob*

InkRain

lol yeah it is. 'pparently its common once the cartridge gets too old it sorta corrupts itself.

Hoku

arttrade z Nakao :D

Louise(c)

mam nadzieje że podobna <:3

Hoku

chciałam jak najlepiej :D'' dziękuję za miłe słowa i fajnie że się podoba >v>

Sonne

Dobra, praca jest właściwie skończona, więc myślę, że można wrzucić historyjkę. Jest mało śmieszna może, ale mamy nadzieję, że nadrabiamy formą oraz rysunkiem XD Muzyczkę Wam zostawię, żebyście nie byli tacy wystraszeni ilością tekstu.

» link

Październikowy wieczór nie zachęcał wystraszonych śmiertelników do opuszczania czterech ścian swoich skromnych domostw. Powodem tego nie był jednak mrok, który próbował zagarnąć całą okolicę pod swój ponury płaszcz, lecz wychylające się zza każdego rogu monstra. Co dziwne, wszystkie one zmierzały w tym samym kierunku, jakby demoniczny głos przywoływał je do świątyni ciemności - a z pewnością nikt nie chciałby stanąć im na drodze. Kto wie, co czai się w tych niebezpiecznie szalonych głowach...
Lecz cóż to? Jakim cudem blada wampirzyca idzie w towarzystwie barczystego wilkołaka, śmiejąc się i żartując miast kpiąc z niego i prowokować do sprzeczki? Jak to się stało, że żywe trupy mijają zaskoczonych pochodem potworów przechodniów, zupełnie nie zwracając na nich uwagi? Dlaczego czarownice nie dosiądą swych mioteł, by przyspieszyć uciążliwy marsz, tylko uparcie trzymają je w dłoniach?

Odpowiedź znajdowała się na samym końcu, w miejscu, do którego monstra zmierzały. Gdyby ktoś przechodził teraz obok świątyni mroku, zrozumiałby, że to nie głos demona przywoływał ponure stwory, lecz dudniąca z głośników muzyka zachęcała do przekroczenia progu budynku i rozpoczęcia zabawy, na którą czekali cały rok. I tak samo jak każdego roku, tak i tego największa sala American Academy of Art w Chicago była praktycznie wypełniona po brzegi różnego rodzaju zombie, ghulami, wampirami, marami, mumiami i innymi stworami wyjętymi rodem z horrorów, które teraz hipnotycznie pląsały w rytmy dark electro, popijały poncz albo jadły ukradkiem coś z bufetu.
Sala była przystrojona zgodnie z panującym nastrojem. Ktoś kto wszedłby na imprezę przypadkiem na pewno odniósł by wrażenie,że odbywa się tutaj jakiś zlot fanatyków bądź członków sekty. Ściany przystrojone czerwonymi i czarnymi, atłasowymi nakryciami oraz migające światła nie jednego mogły by doprowadzić o atak epilepsji. W rogach sali stały ogromne, czarne wazony pełne róż również tego samego koloru. Studentki naprawdę mocno się napracowały by wszystkie kwiaty i wazony pokryć dokładnie farbą i spray'em. Nie mogło tez zabraknąć szkieletów podpierających ściany lub wiszących bezwładnie gdzieś w kącie, czy sztucznych pająków i szczurów, które również pojawiały się głównie na stołach pomiędzy półmiskami z jedzeniem.
Jedną z atrakcji podczas balu halloween'owego był konkurs, w którym wyłaniano posiadacza najlepszego stroju. Wcześniej wpisani kandydaci na listę byli oceniani już podczas trwania imprezy i dopiero pod jej koniec - czyli wczesnym rankiem - wyłaniano zwycięzcę. W tym roku wystartowały nawet Ewa z Malwiną.

Jeszcze przed paroma dniami Malwina nie miała pojęcia, za jakie monstrum się przebrać. Obawiała się długo, że w najlepszym przypadku będzie przypominała Bellę ze słynnego horroru o zakochanym wampirze, co wcale jej się nie uśmiechało. Kiedy jednak zasięgnęła rady u nerdowatego kumpla Marka, wiedziała, że wdeptała w jeszcze gorsze ekskrementy.
- Zombie! - wrzasnął rozentuzjazmowany chłopak, nie dając dziewczynie jakiejkolwiek możliwości wyrażenia sprzeciwu. - Żywe trupy są *****
Nie podzielała jego zdania, ale nie mogła się już wycofać. W czasie, gdy kolega szukał w domu materiałów i tutoriali na youtubie, Malwina z ogromnym bólem serca i pustym żołądkiem postanowiła obejrzeć jeden z filmów, które kumpel jej polecił - tak dla zapoznania się z zachowaniami zombiaków. Przetrwała z trudem.
Kiedy jednak szykowała się na imprezę, w czym pomagał jej Marek, zrozumiała, że jego zaangażowanie przyniosło spore korzyści i - być może - da jej nawet jedno z pierwszych miejsc w konkursie! Została obsmarowana sztuczną krwią, miała na sobie tony jakiejś dziwnej substancji której pochodzenia wolała nie znać, przypominającej spalone tkanki, widać jej było także kawałek "czaszki" na czole, zrobionej ze starego pojemniczka od płynu do kąpieli. Marek postarał się nawet o to, żeby z koszuli wystawały jej jelita z rajstop i chusteczek... O tak, jej przebranie robiło naprawdę spore wrażenie.

Za to Ewa myślała od miesięcy za kogo się przebierze. Lubiła zaskakiwać ale jakoś w tym roku nic jej do głowy nie przychodziło. Była już pielęgniarką z serii "Silent Hill", żoną Frankensteina, czarownicą, zombie, psychopatyczną dziewczynką z tasakiem... ostatnio dość dużo myślała żeby przebrać się tak aby uwydatnić swoje walory, bo przecież miała czym "powalczyć" i wpadła na genialny pomysł wejścia w rolę sukkuba. Co jak co ale będzie mogła poświecić trochę ciałkiem i na samą myśl się cieszyła. Nie mając kasy na gotowy strój musiała zrobić go sama. Największy problem miała z ogonem i skrzydłami. Nieoceniona okazała się pomoc ojca i jego chłopaka, którzy zrobili jej jakiś silikonowy pseudo-ogon i skrzydła, wewnątrz których był drut usztywniający i utrzymujący je by nie opadały. Ze strojem nie miała problemów. Założyła skąpy, lateksowy gorset, który troszkę ponacinała nożem żeby wyglądał drapieżniej i lateksowe, krótkie spodenki. Czasem dobrze było jednak nie wyrzucać ciuchów, bo jak widać przydawały się w najmniej oczekiwanym momencie. Swoją przydatność pokazały tez buty na platformach z czachami, o które błagała ojca dobre 3 miesiące.
- Jeszcze tylko się umalować, uczesać i gotowe. - Klasnęła w dłonie ucieszona i zabrała się do roboty.
W pełnym stroju wyglądała i strasznie i przyciągająco. Ojciec był pod wrażeniem ale burczał pod nosem, że strój jest za bardzo seksistowski. Mimo wszystko poszedł po aparat żeby zrobić Ewie zdjęcie. Co roku uwieczniał pomysły swojej córki, żeby miała pamiątkę.

Tak ubrane, udały się na coroczną imprezę, na której nie tylko korzystały z uroków zabawy, ale także z zainteresowaniem obserwowały pozostałych przebierańców, zastanawiając się, któremu z nich uda się zgarnąć główną nagrodę. Szybko zorientowały się, że tym razem konkurencja jest co prawda spora, ale nie na tyle silna, by im zagrozić. Zdawały sobie sprawę z tego, że ich stroje są jednymi z lepszych, o czym świadczyły znaczące i pełne uznania spojrzenia kilkuosobowego jury, przechadzającego się od czasu do czasu po sali.
Prędzej czy później dziewczyny musiały na siebie trafić. Zresztą, nietrudno było dostrzec w tłumie Ewę, która swoim przebraniem zrobiła prawdziwą furorę.
"No nie" - pomyślała zmartwiona Malwina - "Zaświeci cyckami i lipa z mojej nagrody..."
Zerknęła niepewnie na swoją klatkę piersiową. Cóż, nawet gdyby chciała też przebrać się za sukkuba, nie stanowiłaby solidnej konkurencji dla Ewy. Chwyciła niezdarnie swoje sztuczne jelito i zaczęła je nerwowo przygryzać.
Wtedy jednak niespodziewanie w jej pobliżu zjawiła się właśnie Ewa.
- Łoł, niezły motyw z tym jelitem - stwierdziła, nie kryjąc uznania dla pomysłowości przebrania Malwiny. Fakt, widziała już nie jednego "trupa", ale naprawdę rzadko spotykała się z takim dopracowaniem każdego szczegółu.
- Twój strój też niezgorszy - odwdzięczyła się kiwnięciem głową. I musiała przyznać, że ubiór Ewy poza swoją skąpą specyfiką miał także inne walory, które z pewnością gwarantowały jej zdobycie jednej z nagród.
- Łaaa i ten wystający mózg, haha - Ewa zaśmiała się przyjacielsko i postukała w niego palcem. - Nie no naprawdę genialne - powiedziała z uznaniem i podskoczyła w miejscu falując swoim pokaźnym biustem. Była bardzo przyjacielsko nastawiona, mimo że Malwina była jej rywalką no.1. w konkursie. Nie przeszkadzało jej to jednak w zaprzyjaźnieniu się z nią. Wyciągnęła do niej rękę i przedstawiła się.
- Ewka jestem. - Wyszczerzyła się znowu w uśmiechu. - A Ty, Zombiaczku? - zatrzepotała doklejanymi rzęsami.
- Malwina - odpowiedziała nieśmiało.
- Niech wygra lepsza. - Potrząsnęła jeszcze raz jej dłonią i puściła oczko.

Rozmawiały ze sobą jeszcze długo po zapoznaniu i razem się bawiły do wczesnego ranka, kiedy to w końcu jury postanowiło ogłosić wyniki konkursu na najlepsze przebranie.
Przewodnicząca komisji, młoda dziewczyna z samorządu akademii, stanęła na scenie i po krótkim wstępie zaprosiła do siebie kilku wyróżnionych uczestników konkursu - także Ewę i Malwinę. Wszyscy ustawili się w szeregu, by pozostali mogli dobrze widzieć ich przebrania. Fakt, po całonocnej imprezie nie było łatwo ustać w miejscu, ale wszyscy czekali na tę chwilę z niesamowitym podekscytowaniem.
- To jednak nie wszystko - kontynuowała przewodnicząca, gdy przywołała do siebie wszystkich wyróżnionych. - Spośród waszej grupy musieliśmy wybrać jeszcze jedną osobę, której strój uznaliśmy za najlepszy, najbardziej dopracowany i robiący największe wrażenie. Przyznaję, nie było to łatwe zadanie, nie tylko dlatego, że wszyscy włożyliście w swoje przebrania sporo serca. Szczególnie dwie osoby zwróciły naszą uwagę i nie kryję, że jury długo dyskutowało, która z tych osób ma dostać nagrodę.
Po chwili milczenia dziewczyna przywołała do siebie Malwinę i Ewę, mówiąc, że to właśnie na ich temat rozpętała się istna burza mózgów. Malwina nie wiedziała, czego się spodziewać, więc znowu zaczęła z nerwów gryźć jelito, natomiast Ewa zdawała się w pełni panować nad emocjami, choć w środku aż rozsadzała ją ciekawość, której z nich udało się bardziej zaimponować komisji.
- No, ale nie przedłużajmy już tej chwili - zlitowała się przewodnicząca. - Chciałabym ogłosić, że nagrodę główną na tegorocznej imprezie halloweenowej otrzymuje...
Przerwa wydawała się wiecznością.
- ...EWA!
Euforia, jaką poczuła dziewczyna przebrana za sukkuba, udzieliła się nie tylko wszystkim na sali, ale nawet Malwinie, której wcale nie zrobiło się przykro z powodu wygranej jej nowej koleżanki. W końcu sobie na nią w pełni zasłużyła, a ona sama dostała wyróżnienie. Podeszła bliżej, by pogratulować zwyciężczyni.
- Zobaczysz, Ewa - dodała ze szczerym uśmiechem na koniec wzajemnej wymiany uprzejmości - że w przyszłym roku będę wyglądać jeszcze bardziej zombiowato!
Nawet przez myśl jej nie przeszło, jak wiele było w tym stwierdzeniu prawdy...


(Jeśli dotrwasz do końca tekstu,
)

Sonne

Dzięki, cieszy mnie Twoje zdanie :)

Sonne

Dziękujemy bardzo :D

Sonne

Dziękujemy, cieszę się, że się spodobało :D

Sonne

» link 8D

Shota

Wynik Finału

1. Kasandra (56%)
2. Sv (44%)

Kasandra wygrywa 3 edycję kól konqrsiku! Jest jedyną facetką która wygrała ever!!1
W finale zagłosowało 86 osób co w porównaniu z edycjami 1 (149) i 2 (134) jest dość słabym wynikiem

Co sądzicie o wyniku?
Jak wam się podobał przebieg całej gry?
Która edycja podobała się wam najbardziej?
- zagłosuj w sondzie i wyraź swoja opinie w komentsach
>> » link <<


ZWYCIĘŻCZYNI


1. KASANDRA
Liczba zebranych głosów - 374

Była wyjątkowo zimna noc, mimo to na polanę zbierało się coraz więcej ludzi, a rozpaczliwe i głośne krzyki niewolników oznaczały upragnione, długo wyczekiwane nadejście wiosny. Złoczyńcy i ludzie winni, wśród których znajdowali się iberyjscy niewolnicy w końcu będą mogli dostąpić zaszczytu oczyszczenia poprzez ogień i wodę. Podczas święta Imbolc ofiary z ludzi były niezbędne, Celtowie mieli już dosyć spustoszeń jakich dokonała tegoroczna zima. Mieli nadzieję, że liczba ofiarowanych istnień tym razem wystarczy by sprowadzić boginię Brighid, która da kres tej niesprzyjającej porze roku.
Druidzi przyglądali się z oddalenia przygotowaniom czynionym do ceremonii. Wielkie drewniane klatki właśnie zostały umieszczone na stosach, teraz należało je tylko wypełnić. Stojąca pośród kapłanów wieszczka Glenda, patrzyła z napięciem jak z dziesiątek wozów wyprowadzano rzekomych łotrów, zdrajców i niewolników. Nienawidziła krwawych celtyckich obrzędów, swądu palonych ciał i natkniętych na pale głów, których martwe oczy wciąż wydawały się widzieć. Znosiła jednak to wszystko w milczeniu ze względu na szacunek do swych bogów, a może raczej ze strachu przed ich gniewem.
Obserwując korowód spętanych ludzi prowadzonych na śmierć dostrzegła brzemienną dziewczynę. Jej ciemna skóra i czarne włosy niewątpliwie świadczyły o iberyjskim pochodzeniu. Niewolników traktowano tu gorzej niż morderców. Ona sama nie przejęłaby się losem niewolnicy gdyby nie błogosławiony stan w jakim ta kobieta się znajdowała. Nie mogła przestać myśleć o niewinnym istnieniu, które poniesie śmierć wraz z nią. Nie mogła przestać myśleć o bólu towarzyszącym stracie jej własnego, dopiero co powitego dziecka, którego tak bardzo pragnęła. Przerażała ją jednak myśl o jakiejkolwiek interwencji i konsekwencjach jakie mogłaby ponieść. Była rozdarta. Jak można dopuścić do morderstwa tak czystej istoty!? Z całego serca chciała temu zapobiec. Lecz cóż mogła zrobić? Jedyną myślą jaka przychodziła jej w tej chwili do głowy to modlić się o cud.
Nie spodziewała się jednak, że jej modlitwy naprawdę zostaną wysłuchane…

Akcja dzieje się na terenach zachodniej Francji w V w. p.n.e. podczas ekspansji Celtów na Iberię (obecna Hiszpania).
Kasandra jest dzieckiem Iberyjki i prawdopodobnie jednego z celtyckich strażników- stąd ciemna karnacja i zielone oczy (które są mało prawdopodobne, ale walic genetyke). Została wychowana przez wieszczkę Glendę, która bardzo pragnęła dziecka ale nie mogła go mieć. Wierzyła, że nad małą czuwa bogini Brighit (bogini wiedzy tajemnej, uzdrowienia, patronka lekarzy i druidów), oraz że wyczuwa w niej ogromną energię astralną, co czyni z niej materiał na wielkiego wieszcza i proroka. Nazwała ję więc Kasandra.
Kasandra od małego uczona była zielarstwa i fachu wieszcza przez Glendę. Zaczerpnęła także sporo wiedzy od przyjaciela jej opiekunki –druida Briona. Wyczuł on w niej potencjał i uznał, że dziewczyna marnuje się w ich osadzie. Wybrała się więc w podróż na północ, do Germanii, gdzie żyli najwięksi uzdrowiciele i druidzi.
Droga była długa i trudna,miala kilka pomniejszych przygód ,bla bla bla. Podczas wędrówki po puszczy doszło do bezpośredniego spotkania z boginią Adiunną (boginią łowów i dzikich zwierząt) która ofiarowała jej Wiktora (mega kota)- wiąże się z tym pewna historia ale to przy następnej okazji. Dorabiała jako wędrowna znachorka i uzdrowicielka.
Jest wścibska, chytra, uwielbia się targować i mieć dużo kasy. Strasznie jarają ją różne błyskotki i magiczne gadżety, jak coś sobie upatrzy to MUSI to mieć za wszelką cenę. Lubi sobie pojeść i się napić, a jak się zdenerwuje to robi ***** żejaniemoge
by

Gratulacje dla wszystkich którzy wzięli udział
Pamiętacie wszystkich? x'D

ROAR
DEV
MAROUT
MELITA
BOM
ZELLS VIGGO
DORIAN
FEULL
RIKKU
DRAKE
LUCY
SAPHYRION
TAISUKE
VIC
KAEDE
SEIS
GAUDI
TATIANA
WILLIAM
HELEL
ANDRZEJ
JACOB
SHAUN
HUSKY
CHERRY
MAAR
BONIFACY
CHICO
LUCEK
ALFA
LUX
GILBERT
JUSTIN
MORFEUSZ
ELLEINE
ERIC
SHIRO
JAGODA
LOUIS
GOT
TOMMY
EWA
MALWINA
LUMEK
MIRIX
RIKA
MARA
ILIA
SV
KASANDRA

Shota

przestań! teraz jak nie wygrałaś to już klątwa Sharis pękła
już nikt się nie będzie czepiał :'/
w 4 serii muszę ściągnać ludzi z devianta i zrobić inglisz werszyn żeby ściągać ludzi worldwide