pomocy, po raz kolejny ktos mnie okradl i zarabia pieniadze na mojej pracy, tym razem to jakas wieksza firma, ktora nawet nie raczy odpisac na mojego maila. mial ktos z was takie doswiadczenia, albo wie co robic w takiej sytuacji? mamy tu jakiegos studenta prawa? [pewnie nie, bysmy juz dawno o tym wiedzieli, BADUMTSSS] pare osob radzilo mi wynajecie prawnika, ktory wygra dla mnie kupe hajsu, ale to chyba niepoprawni optymisci, ja stoje po drugiej stronie spektrum prognoz zyciowych, a na prawnika mnie nie stac i sam fakt, ze musze sie fatygowac, poswiecac czas i pieniadze, zeby bronic czegos co bylo od poczatku moje to dla mnie jakis niesmieszny zart wiecej info na moim tumblrze i fejsbuku » link» link bede wdzieczna za kazda pomoc / n
xuh
specjalnie dla cmla podpisalam obrazek