niepokalany by crackerman

ucze sie tego szatanskiego programu. narazie naszkicowalem pomysl. dosc byle jak. sa tez bledy logiczne. ale taki mam zwyczaj szkicowania. w miare rysowania bede nadawla temu jakis ksztalt i barwy, dodawal itp ble ble ble. jak w zyciu:p pomysl tez nie oryginalny , ale taki na poczatek, a moze to nawet szczyt moich mozliwosci.:P mam problem z anatomia od lat, wiec pewnie bede musial korzystac z jakis zrodel. bede sie duzo bawil barwami, na wzor pasteli. lubie uzywac bieli na kolorach. zobaczymy czy mi sie to uda. mam nadzieje ,ze to wszystko doprowadze do poziomu jakiegos. narazie nabazgralem zeby zapamietac.