Dezynsektor odwala kawał dobrej roboty by Wilczyca
Next by Wilczyca | Previous by Wilczyca |
"Nazywają mnie dezynsektorem. Zajmowałem się kiedyś truciem karaluchów i patrzyłem na ich taniec brzucha w żółtym środku owadobójczym ("Trudno go teraz dostac, paniusiu... Wojna. Dam pani trochę... Dwa dolary.") Grube pluskwy spadające z różowych tapet w nędznych hotelikach przy North Clark i zatruty szczu, który pozarł kilka niemowląt. Nie będziesz?" Nagi Lunch, cudowna książka. Nie mogę doszukac się nawet cienia fabuły XD
Wiszący ludek i taboret inspirowany plakatem grupy Twożywo (genialni, genialni, genialni! **)
Bazgru, bazgru, bazgru.
skitty0
Dla mnie bardzo.