Gabriel by liquidity
Next by liquidity | Previous by liquidity |
- Przeżyłem trzy wojny - zacząłem. - Przeżyłem okupację, Sowietów, Hitlerowców, śmierć, Pawiak i deportację, wszytko to przeżyłem, bo wierzyłem, że gdy to wszystko się skończy, będę mógł wrócić do domu. Wierzyłem, że bez względu na wszystko kiedyś znów zobaczę zieleniejące platany na placu Napoleona, kiedyś znów pójdziemy na dancing na Wierzbową, a podczas popołudniowego spaceru będziemy oglądać wystawy sklepików przy Marszałkowskiej. Ale teraz widzę, jak płonie Warszawa, mój dom, jak ginie to, w co wierzyłem. - Zaciągnąłem się ostatni raz, czując, jak żar parzy mi palce. Zamiast zgasić papieros i uratować resztę tytoniu, upuściłem piętkę w śnieg. Zapadła się z sykiem. - Już nie ma we mnie wiary.
Comments
Momo
Oj tak...Norweg (a raczej Białorusin) miał nie dość, że taką ciepłą, chłopięcą urodę, to na dodatek dość mocny głos :DTak na marginesie, to właśnie taki typ mi się podoba, a nie jakieś miotające się, wydepilowane żigolaki :(
Najmniej podobała mi się Ukraina (kurczę jak ja nie lubię show w takiej formie - oczopląs i gołe dupska, uch).
BTW: a z "jajcowych", to podobali mi się faceci, którzy śpiewali "we are the winners" czy jakoś tak (nie pamiętam ile to lat temu było :d).
liquidity
Tak, Aleksander Rybak :D Trochę żal, że gdyby on został na Białorusi (nie wiem, jakie miał warunki życiowe, czy był tam urodzony czy nie itd.) to nigdy byśmy pewnie o nim nie usłyszeli.Oj, tak, te żigolaki... Grecja to była jakaś masakra! Śmieszyło mnie to, że ponieważ 90% publiki to byli geje (jak co roku), to Grek zebrał gromkie owacje.
Ukraina to było jak wstęp do pornola.
A ci "we are the winners" to bodajże była Litwa, w 2006 roku. Pamiętam, że ich wygwizdali :D
Momo
Nie wiem jaką transmisję oglądałaś (bo widzę, że bywasz w Londynie ;)), ale w jedynce Orzech kilkakrotnie poczynił aluzję do rozrywania koszulki przez Greka :DTak btw Ukrainy i pornoli...Eurowizja utrwaliła nasz stereotyp tirówek (i ich pochodzenia) ;p
A no wygwizdali...i to mi się podobało xD
edit: zapomniałam napisać, że podobali mi się też Bośniacy :>
liquidity
Oglądałam angielską transmisję, i nawet komentujący Graham Norton (celebryt otwarcie i dumnie homo) stwierdził, że Grek przesadził. Mnie przeraziło, że on cały czas sobie pocierał krocze, albo jego dłonie lewitowały w tej okolicy D:Bośnia jest jednym z tych krajów, które musze Guglować, żeby sobie przypomnieć, kim byli, bo byli tacy nijacy ;) Szkoda, że nie wysłali kogoś jak Laka w zeszłym roku (który zresztą w tym roku czytał punkty) :D
Momo
Brrr :)Ja mam wielki sentyment do krajów byłej Jugosławii, więc nie kryję braku obiektywizmu :D To była jedna z tych piosenek "dusza szczipajut" (chociaż wiadomo, że do pięt nie dorastają np.Bregovića), które kojarzą mi się z tymi rejonami <3
A i nawet fajnie imho zaśpiewał Litwin (ozdobniki mi się podobały ;D)
Netsah
Rybaka to już przed Eurowizją ściągnęłam;D, fajny (jak na te realia) utwór zaprezentowała też Estonia. Zastanawia mnie tylko wysoka punktacja dla Turcji i WB (Webber się nie popisał moim zdaniem). No i Eurowizja to taki troche 'annual gay style music themed party'Laka czytający punkty xd <3
nos nos nos<3
liquidity
Oj tak, GB się strasznie w tym roku starali, najpierw cały reality show odstawili żeby tę Jade znaleźć, potem Lord Andrew napisał piosenkę, potem jeździli po Europie promując piosenkę... Liczyłam na coś naprawdę niesamowitego, a dostaliśmy taką mdławą balladkę jakich Webber napisał już ze sto. Rozczarowali mnie :(Imho Eurowizja by się dawna zawaliła, gdyby nie geje - przecież co roku publika to same pedały! ;D
I Laka był po prostu <3 A Niemieckie czytał kolo z Modren Talking! A, właśnie, kto to był ten kolo, który polskie czytał? Pierwszy raz na oczy go widziałam...
liquidity
Ja odglądałam ich piosenkę na stronie przed finałem i gdy zobaczyłam tytuł "bistra voda" to się spodziewałam jakiegoś hopsia hopsia raczej (coś jak to, co Mołdavia odstawiła ;))Oj nie, Litwin to dla mnie masakra najwyższych lotów był... Chociaż cieszyłam się, że nasza flądra się nie dostała, bo dałaby pokaz na podobnym poziomie.
Momo
To ja miałam podobne odczucia, bo tytuł skojarzył mi się z tą polską, ludową piosenką "hej bystro woda, bystro wodzicka..." xDPoziom Litwina faktycznie był nieciekawy, ale coś mnie te ozdobniki zaciekawiły :>
A kogo byś typowała na odpowiedniego reprezentanta Polski? :)
liquidity
Haha, dokładnie! Myślałam początkowo, że to wykonają w nowej aranżacji, ale nie mogliby, bo to musi byc oryginalna kompozycja.Gdyby to ode mnie zależało, to przestałabym Eurowizję tak cholernie na serio brać i zaczęłabym wysyłać raczej muzyczne kabarety (coś a la Hiszpan w zeszlym roku - BAILA CZIKI CZIKI BAILA CZIKI CZIKI :D). Ale jeśli musieliyśmy na serio, to na pewno nie dopuściłabym do krajowych eliminacji żadnych łzawych balladek, a my od kilku lat właśnie z takimi smętami startujemy. Najchętniej to wysłałabym Dodę z jej Barbie-rockiem, zrobiłaby furorę :D
Momo
Lulz...i znowu się zgadzamy :'DIMO do smętnych ballad trzeba mieć albo niebanalny, mocny głos, albo owa ballada musi być skomponowana tak, by wpadała w ucho (w przeciwnym wypadku powstaje wycie kota w rui, którego nie da się zanucić/zapamiętać/polubić).
A Doda mogłaby się idealnie wkomponować w kiczowato-euforyczny klimat Eurowizji...oczywiście pod warunkiem, że nie wyskoczyłaby z jakimś (Boże uchowaj!) emocjonalnym gniotem.
liquidity
Dziękuję :)Tak to wtedy było... Mój wuj został wywieziony do obozu w '44 roku, wrócił do domu w styczniu '45, a tam zamiast rodziców i rodzeństwa kupa zgliszczy, dom spalony do fundamentów. Nie wiedział, że wszyscy żyją, tylko zostali rozdzieleni. Trzy dni siedział w resztkach zalanej piwnicy, czekając na śmierć, zanim go sąsiadka znalazła. Miał kurna siedemnaście lat :/
xxPersillyxx
niewiem czemu, ale z wyglądu przypomina mi K.Cobain'a :d no i ta fajka to już w ogóle :>#30 xxPersillyxx - 20:19, 6 Sep 2009 - Last changed: 20:19, 6 Sep 2009
xxPersillyxx
hahaha, cóż poradzić - takie skojarzenia :D#32 xxPersillyxx - 20:37, 6 Sep 2009
Momo
I jak wrażenia z tegorocznej Eurowizji? :>