ależ to sprzeczne! stało mleczko i jajeczko przyszedł kotek wypił mleczko a na końcu stłukł jajeczko przyszła mama kotka zbiła a skorupki wyrzuciła przyszedł tata kotka schował a maciorkę pocałował ej skąd ja to znam? i co ja piszę?
a ja miałam na myśli końcówkę jakiegoś innego wierszyka- w pokoiku na stoliku leżą dwie bułeczki, schowam je do teczki i koniec bajeczki >o< tylko szkoda że całej nie pamiętam bo jajcarska była!
ALE ŻE CO? mam napisać wiersz, o tym i tamtym, co mnie denerwuje a co podnieca? gdyby mnie nie wkurzali, to by było nudno i nic by się nie działo, także jest spoko luzik! (piszę jakąś dziwną gwarą, gwara chromańska, nie sądzisz?)
Chroman
ależ to sprzeczne! stało mleczko i jajeczko przyszedł kotek wypił mleczko a na końcu stłukł jajeczko przyszła mama kotka zbiła a skorupki wyrzuciła przyszedł tata kotka schował a maciorkę pocałował ej skąd ja to znam? i co ja piszę?