Na szybko by wiktorusiaa
Next by wiktorusiaa | Previous by wiktorusiaa |
Scena mojego życia..
Byłam w 1,2,3,4 klasie niezauważana...
Niedoceniana... Niekochana.... Nikt się mną nie interesował nie ważne jak byłam
ubrana, uczesana, czy byłam sympatyczna, miła czy też nie.
Chodziłam w markowych ubraniach - nic...
Schudłam 7 kg. - nic...
Co bdzie teraz? W 5 klasie?!
Byłam jak najmilsza, mamie przestałam dokuczać, bić kolegów też...
Dzisiaj nagle dał mi ktoś z liścia...
To był ten ktoś... To było straszne, dławiłam w sobie łzy
rozpaczy... Czy ja jestem inna??
Czy to dlatego że nie jestem najchudsza, najładniejsza?!
Mam dość!
Comments
arkhentark
Zawsze w podstawówce byłem męczony, w gimnazjum też jestem, ale na w Internetach i rl jest cała kupa fajnych ludzi, np niedawno się dowiedziałem o spotkaniach mangowców w Poznaniu i jest pro i ten no, kompleksy spadają i w ogóle. I nie radzę przypodobywać się innym markowymi ubiorami czy anorektyzmem, bo ważną rzeczą jest bycie sobą. Jezu, ależ ja moralne rzeczy mówię to takie do mnie niepodobne ~0~#2 arkhentark - 20:04, 2 Nov 2009
arkhentark
to nie ja to sierżant pyrek#4 arkhentark - 07:05, 3 Nov 2009
arkhentark
Aha. W aucie.#6 arkhentark - 07:39, 3 Nov 2009
wiktorusiaa
Powala mnie wasza rozmowa;]#7 wiktorusiaa - 12:23, 4 Nov 2009
kiki009
w społeczeństwie są silni i słabi twoja osobowość jest taka że ty jesteś z tych słabych i nic z tym nie zrobiszmoże w gimnazjum polepszy ci się sytuacja życiowa jak zmienisz szkołę