Nie wiem, czy chcę być twoja, czy jeszcze nie by Sonne
Warning! Mature content.
Family filter is on. Click here tu disable.
Next by Sonne | Previous by Sonne |
Warning! Mature content.
Family filter is on. Click here tu disable.
Chce mi się płakać.
Ja jedynie chcę być szczęśliwa. I mimo że wiem, że może to tylko moja głupota, to przejmuję się tą głupotą. Zbyt szybko przywiązuję się do ludzi, zbyt mocno mi na nich zależy. Czasem odnoszę wrażenie, że jestem zdesperowaną idiotką, która przez swoje postępowanie może tylko zrażać do siebie pozostałych - a przecież chcę mieć z nimi kontakt. Jak najdłuższy, jak najczęstszy. Taki "po prostu".
Boję się własnej głupoty i tego, że coś spieprzę. I pewnie - jak zwykle - gadam teraz od rzeczy, nikt nie rozumie o czym piszę, a prędzej czy później i tak wszystko się ułoży i na jakiś czas znów będę najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Może nawet jutro.
Ale dziś cholernie chce mi się płakać.
***
"Poznaj dаtę śmierci.
Sprawdź kiedy umrzеsz. Życie nie jest wieczne. "
Nie ma to jak pocieszające reklamy google XD
***
Ach, głupia ja, głupia!
Comments
Sonne
Nie chcę mieć wszystkiego, o czym marzę, bo wiele z tego nie dałoby się nawet zrealizować. Ale teraz chodzi o jedną, jedyną przypadłość, której jeszcze nigdy w życiu nie doświadczyłam. A jest właśnie okazja, bym jej doświadczyła. Tylko aby tak się stało, potrzebuję jakiegoś potwierdzenia, sygnału. A cały czas się boję, że tego znaku nie dostanę, i ta niepewność strasznie boli.sweeeeeeeety
to ci życzę żebyś dostałaSonne
Yay, cieszę się, że praca Ci się spodobała ^^Zwykle tak jest, że przelewam swoje uczucia na pracę (nawet nieświadomie), szczególnie ostatnio, gdy targają mną wątpliwości, ciągłe pytania, na zmianę - nadzieja i jej brak. Co ciekawe, tę pracę zaczynałam rysować, jak miałam zły humor, a skończyłam jak się znacznie uspokoiłam i byłam w miarę zadowolona... Choć pytania wciąż nie mają odpowiedzi, przez co praca wcale się nie zdezaktualizowała ;)
A to "nie wiem" to właśnie odpowiedź (a raczej jej brak) na pytanie, co się teraz dzieje w moim wnętrzu - czego tak właściwie chcę.
Sonne
Tak naprawdę nie można tego wszystkiego powiedzieć dokładnie, mówiąc, że np. miłość jest dobrym uczuciem. Bo gdy ktoś z powodu miłości cierpi, albo zaczyna przez nią robić głupstwa, które mogą doprowadzić nawet do tragedii, to z pewnością nie jest to uczucie dobre. Według mnie wszystko zależy od punktu widzenia bądź też przyczyn, które doprowadziły do jakiegoś stanu.Ze mną to akurat różnie bywa, bo miewam spore wahania nastroju i mój punkt widzenia z dnia na dzień potrafi się zmienić tak bardzo, że sama siebie nie poznaję xD
javvie
Hah XD no wiesz, ja właśnie sądziłam, że uczucia są albo złe albo dobre. I np. taka złość - no, co ma dobrego? Stajemy się agresywni, niechętni, smutni blablbabla. Pan szanowny pedagog wytłumaczył mi, że złość dobre ma to że hm.. integruje. No bo czasem jest słuszna, więc jak parę ludzi ją czuje to od razu raźniej. No, ale sama nie wiem.Wydawało mi się, że wystarczy się pobawić w takiego mnicha, oczyścić duszę ze wszelkiego zła i być wiecznie szczęśliwym. Tylko wtedy po co komuś drugi człowiek?
*wiesz dużo o tym myślę, żeby usprawiedliwić takie zmiany nastrojów; irytująceeee XD*
sweeeeeeeety
a kto nie chce???ale pomyśl gdybys miałą wszystko co chciała i sie nie smuciła to czy byłabyś szczęśliwa????